PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=448713}

Projekt: Monster

Cloverfield
2008
6,4 69 tys. ocen
6,4 10 1 68966
6,0 29 krytyków
Projekt: Monster
powrót do forum filmu Projekt: Monster

Gdy się go obejrzy to ma się mieszane uczucia. Ale po jakimś czasie zaczyna się o nim myśleć. Jest tak realny że człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę że sam mógłby być na ich miejscu. Cały ten tragizm i ta ostatnia scena z kwietnia 27....żal serce sciska.
Film nietypowy, na pewno nie dla każdego. Skierowany raczej ku dojrzałej widowni. W tej nietypowej ocenie 10/10 za realistyczne przedstawienie ludzkich emocji i ich tragizm.

ocenił(a) film na 2
Amiga600

Ku dojrzałej widowni? Chyba żartujesz. Żaden dojrzały i doświadczony widz, który ceni dobre kino nie wystawi tej produkcji najwyższej oceny. 10 oznacza arcydzieło, a "Projekt: Monster" utonął w swojej własnej miernocie. Miało być oryginalnie, nietypowo, a w rzeczywistości wyszło strasznie banalnie i kiczowato. Każdy producent filmowy może realizować filmy z takim widokiem kamery. Sama kamera nie uratuje miernego filmu. Nie ma tu dosłownie nic - brakuje fabuły i polotu, nie wspominając już o braku momentów, które by wzruszały lub skłaniały widza do jakiejkolwiek refleksji. Powiedziałbym nawet, że "Projekt: Monster" skierowany jest do młodej widowni, której może spodobać się "stwór" niszczący miasto i w miarę przyzwoite efekty specjalne. Dojrzały i doświadczony widz nie znajdzie tu nic interesującego.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
jerrson

Po co fabuła skoro przedstawiony jest tragizm. Kataklizm jaki przedstawiono w filmie powinien być wystarczającą fabułą. To bardziej dokument niżeli film.Sam potwór ukazany był tylko parę razy bo to nie o niego chodziło ale o przeżycia zaatakowanej grupki przyjaciół.
Nie każdemu musi się to podobać.

ocenił(a) film na 8
jerrson

Ty chyba nie wiesz co właśnie napisałeś. Miało być orginalnie i nietypowo? A co to znaczy Twoim zdaniem? Było dobrze, świetne ujęcia kamerą i wspaniałe efekty specjalne. Fabuła? Genialny pomysł przedstawienia sytuacji o której nic nie wiemy i nie będzie nam dane się dowiedzieć. Nawet nie wiesz czy on zginął (chociaż raczej wnioskujemy że tak)
Banalnie i kiczowato? Jeśli to było takie w Twoim odczuciu to wydaje mi się że jesteś sporym fanem Almodovara.

Momenty które mają wzruszać? Telefon matki do Roba, to tragiczna scena. Scena końcowa. A refleksja? Scena gdy Marlena zostaje pogryziona ratując zioma od stworów. Nie zastanowiłeś się nad tym? Bardzo Ci współczuje.

Co do młodej widowni. Mam 21 lat, film wydał mi się na tyle interesujący że obejrzałem go natychmiast dwukrotnie. O ile scena gdy Beth wyciągnięta z drutu biegnie szybciej od faceta a po rozbiciu helikoptera załoga (nie licząc pilotów) poszła dalej była żenująca i niemożliwa, to jednak cały film w pewnym sensie opierał się o niemożliwe - lub niezrozumiałe - dla człowieka zdarzenia.

Jeśli nazywasz się doświadczonym widzem to ciesze się że takowym nie jestem sam.
Pozdrawiam,
R.

Amiga600

Zgadzam się z martin'em ;]
Mam 15 lat, a ten film skłonił mnie do takiego samego myślenia. Nie zgadzam się, że osobie młodej spodobałby się tylko ten potwór, bo przecież nie o to w tym chodzi. Tu chodzi przedewszystkim o relacje z pierwszej ręki, reakcje ludzi, ten tragizm który wszystkich nagle otacza. Ważna jest też dobra interpretacja widza, bo bez niej się polegnie.
Moja mama obejrzała ten film zaraz po mnie i jej spostrzeżenia były równie podobne do mioch. Czasami ludzie przesadnie podchodzą do młodzieży oglądającej takiego typu filmy. Sądzę, że flm byłby jeszcze lepszy, gdyby wkręcili więcej wątków z akcją.
A co do ostatniej sceny.. Ogarnęła wszystko, podkreślając, że nie zawsze jest tak słodko i że nagle całe życie może sie wywrócić do góry nogami.
Przychylam się do stwierdzenia, że film nie jest dla wszystkich.
Ocena.. 10/10
Pozdrawiam.