Mam pytanie, czy marna jakość obrazu (i nie mówię tu o trzęsącej się kamerze) to normalka czy też mam taka kopię.
Ta "marna jakość obrazu" była celowa ponieważ miało to wyglądać tak jakby bohaterowie filmu to kręcili zwykłą amatorską kamerą
no bez jaj jakosc nie byla marna,wrecz przeciwnie byla bardzo dobra.
Fakt, jakość obrazu moim zdaniem była (nawet zbyt) dobra, co miejscami troszkę psuło całe wrażenie. Więc jeśli masz słabszą jakość obrazu to pewnie trafiła Ci sie trefna wersja.