PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=448713}

Projekt: Monster

Cloverfield
2008
6,4 69 tys. ocen
6,4 10 1 68964
6,0 29 krytyków
Projekt: Monster
powrót do forum filmu Projekt: Monster

i to zrealizowany za kilka tysięcy Dolarów($),a budżet tego czegos napewno przekroczy kilka milionów.
Tylko w tym projekcie akcja dzieje sie w metropoli a nie w lesie.
Dla mnie to jest kompletna chała,brak pomysłu na realizacje ambitnego filmu,w filmach tego typu wogóle nie mozna dostrzec talentu rezyserskiego (Zwykłe bieganie z kamera po wczesniej wyznaczonej trasie)Widziałem tylko Trailer ale od razu po nim wiem czego moge sie spodziewac,Kaszany w Amerykanskim stylu.
Panowie i Panie efekty specjalne to nie wszystko.
Wyczuwam w tym filmie porazke zarówno artystyczna jak i moralną oraz pseudointelektualno-amerykanski bełkot w stylu Pana Baya.

ocenił(a) film na 7
Finalny_Odbiorca

Nie ma to jak pisać recenzję przed obejrzeniem filmu :\
A mamusia mówiła, nie oceniaj książki po okładce!

ocenił(a) film na 10
Hank

...moja mówiła tak samo ew. "przypuszczenia schowaj do plecaka" xP

ocenił(a) film na 7
recyklerek

Oj ale obawiam się, że Pan Leslyxx nie wie chyba wszystkiego o Cloverfieldzie ;) Bo nie wierzę, żeby osoba, która ma Lostów w ulubionych

http://www.filmweb.pl/UserFavoriteFilms?id=645593


nie zainteresowała się pierwszym tak dużym projektem Abramsa..

ocenił(a) film na 8
Finalny_Odbiorca

" A mamusia mówiła, nie oceniaj książki po okładce! "

W tym przypadku okładka wiele mówi ;],moge sie mylic ale plakaty w tym filmie są jak Opakowania SNICKERSA,piękne,swiecące,kolorowe oraz wogóle cieszace oko.Ja nie mam nic Do Snickersów bardzo je lubie ale czasem trafi sie przeterminowany... i z tym filmem jest podobnie tylko Data Waznosci zostałą przyklejnona naklejka.

Mam nadzieje,że sie myle - czekam na Premiere :)

ocenił(a) film na 7
Finalny_Odbiorca

Czyli równie dobrze ja mogę o Tobie powiedzieć "idiota"? ;p W sensie, no.. oceniam po okładce ;p

ocenił(a) film na 10
Hank

lol, jakie porównanie xD Co do konwencji z kamerą to uważam, że to samo przez siebie będzie lepsze od BWP, no chociaż dzięki efektom specjalnym :p

ocenił(a) film na 8
Finalny_Odbiorca

Tak jest.Mozesz a ja sie nie obraze ;]
Spece od Marketingu swietnie potrafią manipulowac klientem np.czemu na plakacie jest Statua Wolnosci ? - Symbol Nowego Jorku oraz całych Stanów Zjednoczonych.? To wszystko ma działac na psychice widza,ale ja sie na to nie nabieram, rownie obojetnie odebrał bym potwora z 4 zębami.
Przecietny zjadacz chleba odbiera ten obrazek jako:Swiat sie konczy,Symbole swiata sie walą.ARMAGEDON...

ocenił(a) film na 10
Finalny_Odbiorca

Wstyd się przyznać ale właśnie tak na mnie zadziałał ten obrazek...xD

ocenił(a) film na 7
recyklerek

Leslyxx, ale przecież właśnie o to chodzi :)
To dyskutujemy teraz o marketingu czy o filmie?
Marketing ipso factum polega na przyciągnięciu jak największej ilości widzów do kina. Dlatego jest nastawiony na audytorium masowe.
Statua wolności z uciętą głową robi niesamowite wrażenie. Nie wiem dlaczego podchodzisz do tego jakby "pokazali rozwaloną statuę aby przyciągnąć debili do kina na fali 9-11". Dla mnie to po prostu świetny poster, kapitalny motyw. Możemy więc dyskutować o promocji filmu i sposobach przyciągnięcia widza do kina. Bo co jest bardziej atrakcyjne? Gigantyczny potwór niszczący 4piętrową kamienicę (i to jest pokazane na plakacie) czy gigantyczny potwór niszczący Statuę Wolności (i to jest pokazane na plakacie) ?
Ale jeżeli przeciągasz to na cały film, którego nie widziałeś, to dyskusja jest po prostu bez sensu. Bo jak rozmawiać z kimś kto ma wyrobione zdanie już przed premierą?



btw. uważam, że nie jesteś idiotą i miałem nadzieję, że będziesz oponować ;p

ocenił(a) film na 9
Hank

Ja nie rozumiem co ludzie mają do takiego marketingu. Zresztą na takie filmy mówię "kino tajemnicy", bo nie wiadomo o co chodzi, ale wszyscy chcą się dowiedzieć. Np. co takiego zniszczyło Statułę Wolności? Nie wiadomo, ale coś dużego. W Zagubionych było podobnie, ale właściwie nikt nie mówił nic o (tym złym i brzydkim) marketingu. Ja taki styl uwielbiam i jak najbardziej pójdę na film. I nie przeczuwam że się zawiodę.

ocenił(a) film na 8
speiderman

Ja przed Polska premierą sciągne film z internetu,Jesli mi sie spodoba(w co wątpie) wydam te 12 złoty i wybiore sie do kina by zobaczyc go na duzym ekranie.Zawsze tak robie :P Zachowuje szacunek do rezysera i całej pracy jaką włozyli w produkcje filmu :)

ocenił(a) film na 7
Finalny_Odbiorca

"Zachowuje szacunek do rezysera i całej pracy jaką włozyli w produkcje filmu :)"

Ściągając film z netu, na pewno ;p

btw. Nie wiem czy to kwestia mojego wieku, czy może znudzenia filmami z netu w beznadziejnej jakości, kiepskim dźwiękiem i wkurzającymi napisami , ale chyba już od 3 lat nie ściągnąłem żadnego filmu :\ Za to częściej bywam w kinie i wypożyczam full dvd. Po prostu lepsza jakość, dodatki. A w kinie o wiele potężniejsze przeżycie. Polecam wszystkim, mnóstwo filmów wygląda beznadziejnie na 700mb a po obejrzeniu w kinie, wgniata w fotel.

ocenił(a) film na 8
Hank

Jesli sciągasz wersje Kinowe to nie ma sie czym dziwic. ;]
Ja zawsze najlepsze wersje,mam karte Tv-wiec kabel do tv i wio.Poza tym wole oglądac filmy z napisami,bo lepiej oddają klimat filmu.Oglądałes moze Star Wars z Pl Dub ? Zero Klimatu.Dzwiek zalezy w duzej ilosci od karty dzwiekowej ja mam CREATIVE SB AUDIGY 2 ZS (jedna z lepszych) + tv 32' i efekt jest naprawde bardzo dobry.Jesli film który sciagne z internetu mi sie nie spodoba,to nie wydaje niepotrzebnie pieniędzy...nawiazując do wczesniejszych postów wole najpierw otworzyc zanim kupie :)

ocenił(a) film na 10
Finalny_Odbiorca

Do pewnego momentu wszyscy są równi, bo każdy ściąga i każdy chcę później kupić oryginał no i tu, są dwie drogi, jednak kupujesz ten oryginał ew. idziesz do kina albo po prostu olewasz to i grasz/oglądasz pirata. Co do samej jakości w sieci, zdecydowanie wolę filmy z napisami, ale fabularne, bo Shrek albo Epoka Lodowcowa z napisami to kaszana. Osobiście filmy oglądam albo na moim starym, dupnym, 6-letnim, zdezelowanym kompie albo na DVD i moim 21' 18-letnim Soniaku :D (no, niestety bida, takie czasy). Co do kina..to jest jednak to! Ta sala, fotele, dźwięk, no po prostu żadne "elsidiki" i kina domowe tego nie pobiją :P