Najbardziej mnie wkurzył ten gość chodzący z tą kamerą! Jakby niemogło być normalnie! Koniec tego filmu to porażka!
-Kocham cie
-Kocham cie
i koniec! Gratuluje reżyserowi!
...a wtedy film by się urwał w 25 minucie...
Ludzie, wy myślicie logicznie? Przecież jakby odłożył kamery nie byłoby filmu, lol :|
Ta odpowiedz powinna zaczynac się od "człowieku", a nie od "ludzie". Jakbyś nie zauwazył Nomis robi sobie polewę z debilizmu autora tematu. Jak to młodzież mawia - LOL.
oj pustaku co bys powiedzial kochanej osobie w chwili smierci????? smieszny jestes !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A nie razi nikogo z was, że nie pojawia się żadne wytłumaczenie, co? jak? i skąd zaatakowało? no wiecie, takie pseudo naukowe wytłumaczenie, co się właściwie stało.
Mam jedno pytanie dotyczace jednej sceny.
Jak w tym "namiocie" czy gdzie to bylo, ludzie skumali ze Marlena jest ugryziona i ja wzieli gdzies....to glowa jej sama explodowala czy oni jej ją rozwalili ?
Po 1 to byl szpital polowy xD
Po 2 nie rozwaliło jej glowy tylko bebechy ^^
Po 3 Bili ja dlatego ze sie szarpała jak ją chciali odizolować ..ludzkie..
Cóż za konstruktywna odpowiedź, no to chyba przejaw myślenia, że człowiek chce zrozumieć co widział, przynajmniej ja tak reaguje na coś czego nie potrafię sobie wyjaśnić.
Moja sprawa jak piszę, ale prawdopodobnie wiem więcej od Ciebie.
Jesli chcesz mozemy sie spotkać na kawę i porozmawiać o Cloverfield.
Znowu z argumentami. Niby tyle wiesz o Cloverfield ale to, że są 2 potwory lub więcej (kto wie ;p?) to już nie wiesz :)
No właśnie to jest najlepsze w tym filmie. Całe założenie i sens istnienia tego filmu to wytworzenie wrażenia, jakbyś tam był podczas ataku. Czy jak jesteś na meczu piłkarskim, słyszysz komentatora, szaranowicza, który mówi kto i gdzie i jak kopnął piłkę, a potem widzisz gola w pięciu powtórkach z różnych kątów w zwolnionym tempie?
No właśnie z tym filmem jest tak, że jesteś jednym z bohaterów i widzisz, czujesz i odczuwasz to co on.
Za ten zabieg pokochałem ten film, a w kinie bałem się jak na żadnym innym.