...Ktoś jeszcze uważa, że ten komentarz to kiepski żart lub wyjątkowo nieudana prowokacja?

Ja nie uważam ;]
W 100% za to popieram ;]
Beznadziejny film. Zmarnowana ponad godzina z życia ;/

Ja również tak sądzę;] najgłupsze sceny:
-potwor(podobny do Obcego) pozera tego goscia z kamerą
-dziewczyna Roba przebita była na wylot jakimś prętem, a mimo to przeżyła. Mało tego, zbiegła 50 pięter na dól w ucieczce przed potworkiem
-dlaczego poruszali sie przez całe miasto pieszo?! mogli wziąść pierwszą lepszą brykę
-Lot helikopterem. Uratowani, potwór dostaje salwę pocisków, wkrótce ginie.Piekło zakończone!! Dym, kurz, a tu nagle potwor jak z katapulty leci wprost na helikopter:] Jak się im udaje przeżyc?!niewiem, kazdy spadek z takiej wysokosci powinien skonczyc sie smiercią, ale oczywiście główni bohaterowie żyją, szkoda że piloci zginęli.
Dlaczego ludzie piszą ze film jest realistyczny skoro perfidnie nie jest?!:D

Film nie jest beznadziejny. Fakt ma sporo glupich i nie logicznch scen ale nie zasluguje na miane beznadziejnego. Bo jest realistycznie ukazany tak jakby to sie naprawde dzialo. I to jest w nim najlepsze. Spojrzcie na film nie pod katem tych nie logicznych niektorych scen lecz pod katem sposobu krecenia i dzwieku ktory daje realizm temu filmowi. Nic nie jest doskonale. Ale beznadziejny film to na pewno nie jest.

Więc tak bo postów jest cały milion o tym .
Moje odczucia dałem ocenę 6 chociaż pochodziłem do niego wyjątkowo negatywnie ale powiedzmy że film się wybronił.Napewno nie zasługuje na 0 jak to go ocenił pan z programu kinomaniak a to chociażby dla efektów specjalnych których może nie ma zbyt wiele ale są i to całkiem niezłe.Wszyscy się czepiają realizmu otóż moim zdaniem nie da się raczej zrobić film o takiej tematyce który byłby realistyczny ponieważ mało prawdopodobne jest to że główni bohaterowie przeżyli by tak wiele na a na pewno nie katastrofę śmigłowca.Traktuję ten film jako s-f a w tej tematyce trzeba być tolerancyjnym więc nie czepiam się wszystkich niedociągnięć ale ... niestety są 2 momenty które mnie zniechęciły i to bardzo.Słynna scena z prętem to znają wszyscy ale największą porażką było to że gdy dotarli do bazy US ARMY caly czas filmowali i ti nie z ukrycia.Na litość Boską w źyciu by się tak nie dało na terenie bazy wojskowych pełno a tu koleś stoi z kamerą i filmuje !!! Druga sprawa to jeszcze sam koniec bo nadzwyczajnie dziwne że po takim bombardowaniu odzyskano dane z kamery ale niech tam pomijam ten fakt.No więc po dobijająco męczących pierwszych 15 minutach film się rozkręca i trzyma się jako tako.Teraz inna moja opinia porównująca ten film do Blair project otóż uważam że film ten podobał się młodziakom w wieko 15 lat któży nie widzieli Blair witch lub obejrzeli dopiero po seansie Monster a nigdy wcześniej nie mieli do czynienia z takim kinem.D la mnie blair jest na topie ale Monster zaraz po nim.W sumie to wszystko proszę o opinie.

Owszem Blair Witch Project to chyba najlepszy jak dotad film krecony domowa kamera. I niezle trzymal w napieciu. A w Projekt Monster tworcy troche przekombinowali. Ale chcieli ukazac jakos to wszystko tak zeby cos sie dzialo w tym filmie i zebysmy cos z niego wiedzieli choc po czesci. A czy to sie podobalo czy nie to juz inna sprawa. Z drugiej strony ciekawe jaki bylby ten film gdyby byl krecony normalnie i z duzym budzetem. Czy byłby lepszy niz jest??

"Lot helikopterem. Uratowani, potwór dostaje salwę pocisków, wkrótce ginie.Piekło zakończone!! Dym, kurz, a tu nagle potwor jak z katapulty leci wprost na helikopter:] Jak się im udaje przeżyc?!niewiem, kazdy spadek z takiej wysokosci powinien skonczyc sie smiercią, ale oczywiście główni bohaterowie żyją, szkoda że piloci zginęli."

Po 1 kto powiedzial ze potwor ginie? poprostu na chwile padl na glebe to tyle
po 2 Leci wprost na helikopter bo sie chce pozbyc zagrozenia, cos go walnelo z powietrza, gdzy sie pozbieral z gleby, zerkna w gore to co zobaczyl? jakis helikopter, naturalne ze go zaatakowal.
po 3 Kazdy upadek z takiej wysokosci powinien konczyc sie smiercia ale nie zawsze sie konczy Leszek Miler tez przezyl katastrofe helikoptera ;)
a piloci zgineli moze dlatego ze siedzieli z przodu?
Ciezko pisac ze ten film jest realistyczny z koro kilkudziesieciometrowy potwor lazi sobie po miescie. To nie jest film dokumentalny i naprawde nie trzeba szukac na sile jakichs nieprawidlowosci ;]
Pozdrawiam i radze czasem przymykac oko na niedociagniecia bo za jakis czas nawet w Teleexpresie bedziecie wypatrywac braku realizmu lub jakich innych niedociagniec. Z kina trzeba czerpac przyjemnosc.

Zgadzam się trzeba przymknąć oko bo to s-f ale mogłoby być więcej krwi i trupów z bebechami na wierzchu hehehe

Dobra, dobra. Może i by przeżyli. Faktycznie to czepianie się na siłę. Ale czy ktoś się zastanawiał, dlaczego ludzie czepiają się takich rzeczy w filmie s-f? Otóż ja wiem dlaczego ja się czepiam - bo film mnie ZAWIÓDŁ. Wiele filmów jest pełne większych niedorzeczności. Np Die Hard (która kolwiek z części - w 4 jest pełno), ale wiedziałem, że tak będzie. Że John będzie uciekał przed wybuchami, kulami itp - mimo tego podobało mi się. To tylko przykład. Nie ważne, że ktoś uważa Die Hard za kiepski film. Ważne, że jak się ktoś zawiedzie, to się czepia.

Nie z takich opresji ludzie wychodzili! Chodzi mi o ten pręt w ciele Beth.
Nikt nie słyszał o mężczyźnie, który przeżył po tym jak jego kolega, czy jakiś bandyta wbił mu nóż w głowę? Albo o dziewczynce, do której ktoś strzelił pięciokrotnie...wszystkie kule trafiły w głowę ,a mimo to nadal żyje!W porównaniu z tymi tragediami, ten kawałek metalu u dziewczyny Roba , to naprawdę małe piwo...

Racja... widziałem kiedyś zdjęcie mężczyzny, któremu kula oderwała 1/4 czaszki... i dalej żyje!

A nawet są przeprowadzane symulacje że sam Jezus na krzyżu też by mógł przeżyć, bo ostatecznie nie złamano mu nóg co doprowadziłoby do uwieszenia się na rękach i uduszenia.... i serca mu też nie przebity tylko bok, z którego prawdopodobnie wytrysnęły płyny z obitych płuc.

albo ten koleś co z kilku tysięcy metrów skoczył z wadliwym spadochronem, który się ledwo otworzył, wpierdolił się w krzaki i przeżył!!!
Albo ta kobieta co w latach 70tych spadła z samolotu na wysokości 10tys metrów po wybuchu w nim bomby terrorystów i też przeżyła!!!

Życie to największe SF!!!!!!!!!!!!!

No o tej babie to nie słyszałem...harda su***a musiała z niej być :)

w swoim państwie została bohaterem narodowym, poszukaj w googlach :)

"tylkopowiedzcie mi dlaczego nie jechali samochodem don niej tylko na nogach na ulicach pelno ich bylo a co wy myslicie ludziska!!!!"

Umiesz odpalić byle jaki samochód z ulicy nie mając kluczyków (nie jest powiedziane, by którykolwiek z głównych bohaterów miał samochód)? A potem przejechać przez zagruzowane, albo zatarasowane przez inne samochody miasto? W dodatku po którym kręci się "godzilla", setki ludzi, wojskowi i ich czołgi, nie mówiąc już o leżących na ziemi ciałach, ludzi martwych, lub konających (lub najzwyczajniej w świecie z połamanymi kończynami, lub ogłuszonych)? Ja bym nie umiał, ale szacun dla tych co by potrafili!

Co do pręta to się zgadzam, przewidywałem, że dziewczyna zaraz upadnie i się wykrwawi kiedy ją ściągnęli z tego pręta... no cóż, babka miała niezwykłą krzepę i wytrzymałość na ból - nie mówiąc nic o szczęściu, że ów pręt nie przebił żadnego ważnego organu, ani nie połamał jej kości ;)

Najbardziej mnie zawiodło jedno - za dużo pokazano potworka, najlepsze z nim sceny to te, kiedy go ledwo widać (pierwsze pokazanie się potwora, kiedy to zaraz zniknął za wieżowcami, a potem przy moście...).

...a i jeszcze jedno ;] Fajnie, że pokazali "Godzille" (wiem, że to nie ten jaszczur, ale pod hasłem Godzilla ukrywam jakikolwiek inny film z wielkim potworem... albo robotem jak te z Power Rangers ;]) z punktu widzenia mieszkańców domów, na które te wielkoludy się przewracają (w walce).