wczoraj wzialem sie za ogladanie i musze przyznac ze fajny film..:) ale jednego niewiem czy to bylo naprawde czy tylko im sie tak wydawało bo na końcu jest jak oni sa w wesołym miasteczku..... mogłby mi ktoś powiedziec o co z tym chodzi?
Naprawdę nie wiesz? To było nagrywane na kasetę, na której miesiąc wcześniej nagrali wycieczkę do wesołego miasteczka. Przez cały film są przebitki z tamtego nagrania. Jak wyłącza się kamerę to czasem jest tak, że taśma się troszkę przesuwa pozostawiając troszkę pustego miejsca (gdy kaseta jest czysta) lub, jak w tym wypadku, poprzedniego nagrania. Nagranie się skończyło, a "pod spodem" było poprzednie nagranie... Nie trudno się domyślić...