Mysle ze J.J.Abrams powiela swoj pomysl z LOSTa (a moze to wyniknelo samo z siebie, JJA nie mial takiego zamiaru, jedynie tylko pozniej zaczął to umiejetnie wykorzystywac) a mianowicie, aby poprzez symbolike i pojedyncze wydarzenia zawarte w serialu, czy w tym wypadku w zwiastunach, dac ludziom mozliwosc wymyslania wlasnych teorii. LOST w necie zyje juz swoim zyciem i ma n-mozliwych fabul, podobnie jest z Cloverfield.
I mimo, iż wiekszosc z tych symboli, czy wydarzen, nie ma najmniejszego wplywu na faktyczny bieg wydarzen w filmmie/serialu, to ludzie lubia sie doszukiwac "czegos tam gdzie tego nie ma" ;)
Oczywiscie LOST nie byl pierwszy, ale dopiero wtedy to zjawisko pojawilo sie na taka skale
Poczekamy zobaczymy co to za filmidlo ;)