Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190172
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Powinno być proste skoro tak uparcie twierdzicie iż wasza ocena jest odpowiednia.
Podajcie WSZYSTKIE WADY tej produkcji, które wpłynęły na tak rażące, dla mnie i zapewne
wielu innych, zaniżenie oceny. Przekonajcie fanów Prometeusza, że jesteście mądrzejsi i
inteligentniejsi, jak to zwykliście siebie określać, umniejszając jednocześnie intelekt
innych...

ocenił(a) film na 2
wito_filmweb

Ale czemu mamy przekonywać? Postów wyczerpujących temat (tzn pokazujących wszystkie niedorzeczności, niedociągniecia, absurdy, głupoty, braki etc etc) jest około 1800, na jakieś 300 pozytywnych (ale już niestety nie rzeczowych, tylko, film jest fajny bo ja tak uważam).. czy to dla Ciebie za mało żeby wyciągnąć wnioski? Po temacie widzę, że i to za mało. Nie da się przekonać małpy do jakiś poglądów, nie przeskoczy pewnego pułapu, np że powinna jeść sałatę a nie banany.. Są ludzie wymagający.. i niewymagający, dla jednych i drugich jest miejsce ;)

ocenił(a) film na 6
park3r

"(tzn pokazujących wszystkie niedorzeczności, niedociągniecia, absurdy, głupoty, braki etc etc)" - podsumowując: mamy na razie 1 argument - słaby scenariusz, a nawet bardzo słaby. Co dalej... No? Mamy przecież zjechać do 2/10... Jeszcze trochę brakuje. Czekam na ciąg dalszy ;)

ocenił(a) film na 2
wito_filmweb

Ja już się wypowiadałem na ten temat (z 10 wątków stworzyłem, z 50 podjąłem) inni też, dla mnie scenariusz to szkielet filmu, podstawa, fundament, rozumiem, że lenistwo (jeśli jesteś zbyt leniwy by tego poszukać będziesz też zbyt leniwy żeby wysilić intelekt, dlatego film Ci się podoba) nie pozwala Ci przejrzeć tematów.. przeglądając Twoje wypowiedzi wiem już, że Ciebie zadowalają ładne efekty, zdjęcia i niczego więcej nie wymagasz by film uznać za dobry, ja wymagam, nie dogadamy się, ty lubisz bułkę z chlebem bo to też pokarm, ja lubię żarcie z restauracji ;)

Naprawdę wysil się trochę i poprzeglądaj tematy.. ludzie argumentowali swoje negatywne oceny bardzo konstruktywnie podając szereg argumentów.

ocenił(a) film na 6
park3r

szereg argumentów dotyczących scenariusza... dla mnie kilka luk w scenariuszu nie przekreśla całego filmu. Owszem, scenariusz to jest fundament, ale nie jest jedyny w filmie. Nie po to są w filmie aktorzy, muzyka, efekty i inne aspekty, żeby je pomijać przy ocenie tyle dlatego że ktoś przekombinował scenariusz i wykazał się brakiem odpowiedzialności przy jego tworzeniu. To jest na prawdę niesprawiedliwe... Jak można z czystym sumieniem takiemu filmowi dać 1 czy 2?... I nie bój się, przejrzę te twoje argumenty, nie musisz z góry zakładać że jestem jakimś leniwym idiotą lubiącym bułkę z chlebem...

ocenił(a) film na 2
wito_filmweb

To była metafora, wiem, że to wiedziałeś, ja zarzucałem filmowi, brak klimatu, źle poprowadzone postacie czyli zła reżyseria (taka obsada a tak miałko zagrali, poza Davidem), groteskowe momentami zahaczające o chińskie produkcje klasy B efekty (nie mówię o wszystkich tylko np postać inżyniera, jego wygląd mnie osobiście rozczarował i śmieszył bardzo, tak jak gumowatość "potworów" czy scena kiedy ośmiorniczka go dusi ;D), nieklimatyczna momentami wręcz niepasująca muzyka, nielogiczność akcji, brak ciągów przyczynowo skutkowych (to nie tylko kwestie scenariuszowe ale i montażysty czy reżysera).. jest tego trochę.. Razi cię ta dwójka bo sobie myślisz, że są gorsze filmy, pewnie, że są, ale co? Z tego powodu mam dać więcej? 2 to wg FW bardzo zły i dla mnie to jest bardzo zły film.. zwłaszcza, że poprzeczkę miałem prawo postawić wyżej..

ocenił(a) film na 6
park3r

jeżeli ten film jest bardzo zły to jaki jest np. Kac Wawa? Albo Bitwa Warszawska? Dochodzi do jakiegoś paradoksu... Wybacz, dla mnie to śmieszne i absurdalne...

ocenił(a) film na 2
wito_filmweb

Stary.. dlaczego mam oceniać film Prometeusz przez pryzmat kacwawy? Uważam, że to poniżające dla filmu, żeby trzeba było postawić mu wyższą ocenę tylko dlatego, że są filmy gorsze.. no daj spokój ;) Musielibyśmy mieć skale chyba od 1-1000 .. Prometeusz powinien bronić się sam w sobie, a nie innymi gorszymi filmami.. to dopiero byłby absurd ;) Dla mnie bardzo zły.. jeśli dla Ciebie jest bardzo dobry, no to trudno.. czy ja w związku z tym miałbym powiedzieć jak możesz dawać bardzo dobry skoro są lepsze filmy?

użytkownik usunięty
wito_filmweb

Bitwa Warszawska? Podobny poziom jak Prometeusz. W Bitwie dobrze zagrał tylko Adam Ferency a w Prometeuszu Michael Fassbender. Oba są momentami niezamierzenie śmieszne, głupie i naciągane. Wszystko przedstawione (zwłaszcza końcówka) w chaotyczny sposób, tak bardzo że nie widomo w ogóle o co w tych filmach chodziło(denna fabuła). Oba mają dobre zdjęcia i mało krwistych bohaterów. Oba filmy wciskają na siłę i na pokaz wątki religijne i obrzydliwe sceny:) Oba filmy to porażka.

O właśnie wątki religijne jak mnie to okropnie raziło od samego początku filmu. Maiłem bardzo silną ochotę przerwać oglądanie, ale z powodu popularności tego filmu zmusiłem się do oglądnięcia go do końca.

Jak można tak niemiłosiernie zbeszcześcić i sprofanować gatunek Science Fiction religijną głupotą? Non stop teksty o wierzeniu, o bogu. Symbole krzyży i religijna irracjonalna wiara zwyciężają w postaci jednej z bohaterek (nomen omen naukowca!). Takiej paranoi świat filmów SF nie widział chyba nigdy. Religijne bzdury rujnują ten film totalnie.

krzysyek

"irracjonalna wiara zwyciężają w postaci jednej z bohaterek (nomen omen naukowca!). Takiej paranoi świat filmów SF nie widział chyba nigdy."

"Rozmowa z prof. KRZYSZTOFEM MEISSNEREM, fizykiem z Katedry Teorii Cząstek i Oddziaływań Elementarnych Uniwersytetu Warszawskiego

(...)
(redaktor) W okresie oświecenia, gdy lepiej zaczynaliśmy poznawać otaczający nas świat, wiedza często oddalała ludzi od Boga, Stwórcy, Absolutu. Dziś, gdy wiemy znacznie więcej, wielu wybitnych fizyków, także laureatów Nagrody Nobla, uważa, iż Wszechświat powstał według pewnego planu, pomysłu, który jest tak doskonały, że nie mógł wyłonić się z niczego, z chaosu, lecz musi zawierać w sobie „iskrę bożą”.

(Krzysztof Meissner) Prawa fizyki są niezwykle proste, piękne i eleganckie. Można wyprowadzić z tego wniosek, że za takim porządkiem świata stoi jakaś transcendencja, ale nie wszyscy podzielają taki pogląd. Dla mnie osobiście istnienie transcendencji jest oczywiste. Ludzie, którzy zajmują się fizyką fundamentalną, dostrzegają to piękno i wiedza ich nie oddala, ale przeważnie przybliża do Kogoś. To, czy jest to Bóg, czy byt nieosobowy, jest już innym pytaniem."

Rozmowa z naukowcem. Musisz koniecznie mu powiedzieć, że wpisuje się w nurt paranoi:)

ocenił(a) film na 2
orion_2

Orion ta "iskra boża" to wg naukowców bozon o masie około 126 GeV, nowa cząstka elementarna.. nie ma nic wspólnego z tym co ty uważasz za iskrę bożą, to, że jakiś naukowiec jest wierzący to żaden argument ;)

Ja jestem pragmatykiem, jeśli wszystkie dotychczasowe odkrycia naukowe absolutnie przeczą wszystkim dotychczasowym pojęciom "boga" to musiałbym być idiotą, żeby nadal w niego wierzyć (w sumie nigdy nie wierzyłem, odkąd samodzielnie myślę to mi to śmierdziało), żeby w ogóle nie widzieć absurdu jakim jest jakikolwiek "bog".. Mi wątek religijny w filmach też bardzo przeszkadza ;)

A ci "naukowcy" to kreacjoniści, nie są powszechnie szanowani przez środowisko naukowe, wręcz przeciwnie to środowisko całkiem wprost się z nich podśmiewa (słusznie) :)

park3r

"nie ma nic wspólnego z tym co ty uważasz za iskrę bożą"

?
A skąd wiesz, co ja uważam za iskrę bożą? Nigdzie nie widzę, abym ją definiował.

"wielu wybitnych fizyków, także laureatów Nagrody Nobla, uważa, iż Wszechświat powstał według pewnego planu, pomysłu, który jest tak doskonały, że nie mógł wyłonić się z niczego, z chaosu"

Sądzisz, że to o bozonie?

"A ci "naukowcy" to kreacjoniści, nie są powszechnie szanowani przez środowisko naukowe, wręcz przeciwnie to środowisko całkiem wprost się z nich podśmiewa (słusznie) :)"

I uważasz, że przez to są gorszymi naukowcami?
Przeczytaj jeszcze raz:
"Prawa fizyki są niezwykle proste, piękne i eleganckie."
Co to oznacza? Że profesor nie wierzy, żeby to wszystko poukładało się tak samo z siebie, przypadkiem. Bo owe prawa są uporządkowane, logiczne. To, że ktoś się z tego śmieje? Cóż, ludzie często kpią, jeśli brakuje im argumentów, bo co im wtedy pozostaje innego?

ocenił(a) film na 2
orion_2

Orion, tak kreacjoniści są wyśmiewani, właśnie za to, że ich pogląd stoi w opozycji do nauki i nie mają nań dowodów.. niewiele mają wspólnego z nazwą "naukowiec".. Skąd wiem, że dla Ciebie iskra boża to ingerencja "kogoś" inteligentniejszego od nas? Bo wyraźnie to sugerujesz cytując Krzyśka.

Weź się zlituj i nie mów, że prawdziwy naukowiec uwierzy w boga tylko dlatego, że prawa fizyki są piękne ;D Całe szczęście Ci szanujący się z pewnością tego nie zrobią a znalezienie odpowiedzi jest dla nich kwestią czasu (czyli np lepszych możliwości badawczych w przyszłości) a nie "bożą iskrą". Boża iskra to odpowiedź, która zadowala tylko tych, którzy są za leniwi by szukać dalej i wszystko sprowadzają do istoty wyższej.

Śmieje się z idiotów (nie piję do Ciebie), wierz lub nie nie dlatego, że brak mi argumentów, tylko dlatego, że mnie po prostu bawią :)

ocenił(a) film na 2
orion_2

Tak jeszcze dopytam a co jest pięknego w raku? Tak jestem ciekaw jak dla tego "naukowca" prawa fizyki są takie piękne i uporządkowane (wiele z nich jest z biegiem czasu obalanych, poza tym wiele z nich działa też w określonych warunkach) to może nie widział nigdy komórki rakowej.. która już takim pięknym i uporządkowanym tworem nie jest, może gdzieś o tym wspomniał i zechciałbyś przytoczyć? :)

park3r

"ich pogląd stoi w opozycji do nauki i nie mają nań dowodów"

Jak rozumiem mówisz o teorii ewolucji.
Przeczytaj Hansa-Joachima Zillmera. Człowiek ów napisał serię książek, z czego zacząłem tę pt "Pomyłka Darwina". Nie, nie jest to gorący zwolennik religii. Jest przeciwnikiem teorii ewolucji. I podaje pewne fakty, które teorię ewolucji wręcz ośmieszają. Niestety nie jestem aż tak biegły w niuansach geologicznych, aby treść zweryfikować jako stuprocentowo prawdziwą. Niemniej pewne rzeczy są zastanawiające:
Ze skały wapiennej wydobyto młotek. Jego trzonek skamieniał, natomiast obuch jest z zadziwiającej czystości żelaza. Nawet współczesna technika nie potrafi sobie poradzić z uzyskaniem takiej czystości. Również meteoryty mają inny skład chemiczny, zatem hipotezę o kawałku meteorytu w kształcie zbliżonym do młotka, można między bajki włożyć. Odpowiedź roześmianych naukowców jest oczywista - fałszywka. Nikt nie zadał sobie trudu, aby określić w jaki sposób ktoś miałby tę fałszywkę stworzyć, skoro jest to niemożliwe. Dlaczego twierdzą, że to fałszywka? Bo według geologii skała w której jest młotek powstała na długo przed pojawieniem się człowieka...
W tym momencie są dwie możliwości:
1) datowanie nie jest miarodajne i zarówno skała, jak i młotek są dużo młodsze, w związku z czym wiek Ziemi też jest młodszy. To wyklucza teorię ewolucji, bo po prostu brak czasu na ewolucję gatunków.
2) człowiek nie tylko pojawił się dużo wcześniej, ale też tworzył narzędzia.
Przykład kolejny - odkryto w tej samie warstwie skały funkcjonujące obok siebie odciski dinozaurów i ludzi. Odciski musiały pojawić się, kiedy skalny budulec był miękki, czyli w tym samym czasie. Tym samym obala to twierdzenie, że dinozaury żyły na długo przed ludźmi.
I znów: coś jest nie tak z wiekiem ziemi, albo ludzie żyli, kiedy po planecie hasały dinozaury.
Rzecz prosta wg naukowców jest to fałszywka. Właściwie wszystko, co koliduje z obecnym stanem wiedzy krótko określane jest jako fałszywka. I już. Aż sobie człowiek przypomina, że taki np Kopernik pozostając w konflikcie z ówczesnym stanem wiedzy też był wyśmiewany.
Podkreślam - nie wiem na ile wiarygodne są rewelacje Zillmera, ale uważam za nieporozumienie, kiedy bez żadnego komentarza odrzucane są niewygodne dowody. Jeśli są fałszywe - naukowcy powinni się z nimi rozprawić bez problemu. Załatwienie sprawy przez krótkie odrzucenie dowodu jako fałszywki w żadnym razie mnie nie satysfakcjonuje.

Nie bardzo rozumiem co ma rak wspólnego z fizyką?

ocenił(a) film na 2
orion_2

Ewolucja z biegiem czasu znajduje odpowiedzi na wszystkie swoje luki odkąd ją "odkryto".. i jest przyznasz (jeśli jesteś w miare ogarniętym człowiekiem) jest dalece bardziej prawdopodobna niż opcja "a siedział se taki bog, nudził sie no to se jebn** ludzkość" ? Ewolucja to fakt obserwujemy ją również dziś, np rasa biała dzięki ewolucji wykształciła w sobie tolerancję laktozy, czego nie zrobiła (bo nie musiała) np populacja azji.. Nie wszystko jeszcze wiemy natomiast co dzień spotykamy się z dowodami.. Nie sądzisz, że taka "boża iskra" gdyby istniała, naprawdę nie dałaby na to najmniejszego dowodu? No to stary.. podziwiam! To musi być trudne opierać życie w wierze..

park3r

Zakładam, że wiesz co to jest dziobak?

Dlaczego on wciąż istnieje?

I jeszcze jedno pytanie. Mutacje mają to do siebie, że są wybrykami natury, które pozostają bezpłodne. Ewolucja to, jak sądzę, opiera się właśnie na mutacjach. Byłbym wdzięczny, gdybyś podał jakieś współcześnie istniejące mutacje, które ewoluują.

Zmiany koloru skóry nie zmieniły ani o włos organów wewnętrznych człowieka. Wśród ludzi zdarzają się anomalie anatomiczne. Bądź tak dobry i podaj przykład anomalii, które się utrwaliły u jakiejś grupy ludzi, tworząc ulepszoną wersję człowieka.

Rzecz kolejna - aby doszło do samoistnego powstania życia, dawno temu z zawiesiny chemicznej powinno najpierw powstać 2000 enzymów. Ktoś ładnie określił, że prawdopodobieństwo jest takie samo, jak to, że po przejściu trąby powietrznej przez złomowisko, powiewy zmontują sprawnego boeinga.

"Nie sądzisz, że taka "boża iskra" gdyby istniała, naprawdę nie dałaby na to najmniejszego dowodu? No to stary.. podziwiam! To musi być trudne opierać życie w wierze.."

To nie są argumenty.

Co do dowodów - są naukowcy, którzy specjalizują się w danej dziedzinie i za nic w świecie nie przyjmą do wiadomości, że cała doktryna jest zła. Bo to by było dla nich upokarzające. Dlatego stoją na straży, aby doktryna nie uległa zmianie. W efekcie działa to tak:

1) teoria ewolucji jest prawdziwa, bo nie ma dowodów, które ją podważają.
2) istniejące dowody są fałszywe, bo są niezgodne z teorią ewolucji.

Istne perpetuum mobile.

Jeszcze raz powtórzę - nie wiem, czy teoria ewolucji jest błędna, bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Wiem za to, że są pytania bez odpowiedzi, które zostają zignorowane, bo odpowiedzi nie ma.

Wrócę do przykładu z młotkiem - jakakolwiek wersja odpowiedzi wyklucza teorię. Jeśli metoda datowania jest zła, to Ziemia jest za młoda, aby ewolucja się odbyła. Jeśli metoda datowania jest dobra, to młotek jest miliony lat starszy niż pierwszy człowiek, to z kolei znaczy, że ewolucja nie miała miejsca, bo ludzie już po prostu istnieli, bez żadnej ewolucji.

Przykład kolejny:
Egiptolodzy twierdzą, że piramida w Gizie ma określony wiek, wpasowany w zaistnienie cywilizacji egipskiej i to jest dogmat. Wcześniej piramida powstać nie mogła, bo ludzie nie byli zorganizowani wystarczająco aby wspólnymi siłami piramidę wybudować.
Tak twierdzą naukowcy, więc nie wypada się z nimi sprzeczać.

Co jednak, jeśli geolog jest zupełnie odmiennego zdania, ponieważ badając wodne zacieki na sfinksie, twierdzi z całą pewnością, że zarówno piramida, jak i sfinks, musiały powstać, kiedy w Egipcie był klimat deszczowy, czyli dobre kilkadziesiąt lat wcześniej.
To też jest naukowiec i też nie wypada się z nim kłócić...

Pragnę Cię uspokoić - nie tak dawno ksiądz uprzejmy był stwierdzić, iż jestem poganinem, ponieważ nie spodobała mu się częstotliwość, z jaką chodzę do kościoła. Od tamtej pory częstotliwość nie uległa zmianie, zatem prawdopodobnie dalej jestem poganinem:)

Twierdzenie, że naukowcy dzielą się na środowisko naukowe, oraz grupkę wierzących odszczepieńców, jest nieuprawnione, dopóki nie dysponujesz danymi wskazującymi, że ateiści stanowią większość. A już idealnie byłoby, gdybyś wskazał, że wybitni naukowcy to ateiści. Oczywiście nawiązując do danych, a nie przekonania w stylu: "To musi być trudne opierać życie w wierze.."

ocenił(a) film na 2
orion_2

Jak już powiedziałem, ewolucja ma dziury z dnia na dzień mniejsze, bo uzupełnienie całej wiedzy na ten temat wymaga czasu, jednak jeśli obserwuję ją na co dzień i mam na nią szereg dowodów.. no nie tylko ja ale i świat naukowy bo musisz przyznać że wygląda to całkiem racjonalnie i to niezależnie ilu kreacjonistów przytoczysz.. czy ile jednostek wnoszących, że ewolucji nie ma znajdziesz to wciąż będzie ich za mało żeby obalili ewolucje.. bo czy nie byliby wstanie Ci odszczepieńcy już udowodnić swoich racji? Jeśli Ci Twoi "naukowcy" któregoś dnia będą w stanie udowodnić, że ewolucji nie było a gatunki powstały inaczej i udokumentować (tak jak jest udokumentowana ewolucja) swoje racje, przyznam im talon na balon i będę po stronie prawdy.. póki co bog na którego nie ma żadnego dowodu (bo chyba nie nazwiesz dowodem "oj tam życie samo nie moglo powstac, to nieprawdopodobne) jest dla mnie irracjonalną tezą.. zwlaszcza że co do wygenerowania życia sztucznie jesteśmy na dobrej drodze i potrafimy już wykombinować takie aminokwasy które w przeszłości mogły dać początek życiu.. dla mnie znalezienie odpowiedzi to kwestia czasu.. im więcej go mija tym więcej jest przeciw Twojej opcji..

park3r

W tekście nie ma wzmianki o ani jednym kreacjoniście. Nie ma nawet wzmianek o naukowcach (prócz fragmentu o piramidach, ale one nie mają nic wspólnego z ewolucją, tylko z metodami naukowymi w ogólności). Są pytania.
Co więcej - tu nie ma ani jednej wzmianki, że Bóg stworzył człowieka. Są tylko pytania, które poddają w wątpliwość teorię ewolucji.
Uprzejmie donoszę, że odpowiedzi niewątpliwie się pojawiają z biegiem czasu. Dokładnie tak, jak pojawiają się nowe pytania.
Obawiam się, że jeśli wygenerujemy nowe życie nie będzie to żaden argument za teorią ewolucji.
Minimalne prawdopodobieństwo samoistnego powstania życia byłoby na coś dowodem, gdyby prawdopodobieństwo wynosiło 0. Natomiast ono jest, ale tak nikłe, że trzeba to wziąć pod uwagę.

"póki co bog na którego nie ma żadnego dowodu"

Tak jak nie ma dowodu, że Boga nie ma, zatem unikałbym tego rodzaju stwierdzeń, bo mają nikłą wartość merytoryczną.


Ta rozmowa prowadzi donikąd.

ocenił(a) film na 2
orion_2

To od kiedy dowody nie są merytoryczne?

No tak samo jak nie ma dowodu że w okół ziemi nie krąży wielki różowy jednorożec z wielką maczugą.. no to jakiś absurd żeby udowadniać że czegoś nie ma przecież to nie ja twierdze, że jest więc nie ja to mam udowadniać, niech ktoś udowodni że to coś jest, bo skoro twierdzi że jest to czemu brak na to dowodów.. Plątanina słów ale nie chce mi się edytować :)

Prowadzi donikąd.. nie ma szans żeby dyskusja człowieka nauki z człowiekiem wiary do czegoś prowadziła.. kwestia innych wymagań od życie :)

park3r

"To od kiedy dowody nie są merytoryczne?"

Nie mam pojęcia. Ale zdaje się, że to pytanie też ma nikłą wartość merytoryczną, bo Ty mówiłeś, że dowodu NIE MA, a ja użyłem określenia: "stwierdzenie", a nie "dowód".

Jednorożce.

Oczywiście, że nie ma. Są teleskopy, które by to wykryły. W tym przypadku żadna wiara nie jest potrzebna.

Rozmowa prowadzi donikąd, ponieważ próbujesz udowodnić coś, na co nie ma dowodów. A tak można długo, długo, długo i bez żadnego efektu. Już mnie kolega Marekgdapl tak serdecznie zmęczył, że na kolejny podobny dialog nie mam chęci.

Kiedyś czytałem Twoją wypowiedź na temat zmiany zdania odnośnie filmu pod wpływem celnych argumentów. Po czym dodałeś, że argumenty muszą być rzeczowe, a nie oparte na guście (mam nadzieję, że kontekst jest oddany w miarę wiernie).
Pozwolę sobie zauważyć (nawiązując również do tej dyskusji), że jest to prawda nr 3 z sekwencji stopniującej prawdy:
1 prawda
2 tyż prawda
3 g... prawda
Każdy, kto wchodzi do dyskusji z określonym poglądem odrzuca poglądy oponenta, ponieważ z punktu sądzi, że przeciwnik opiera swoje zdanie na guście. A tu już jest absolutnie klasyczna sytuacja, kiedy nie masz kompletnie żadnych argumentów na poparcie tezy, tylko przekonania. Dokładnie tak samo jak ja. W efekcie pogawędzimy i kompletnie nic z tego nie wyniknie. Po co mi to?

ocenił(a) film na 2
orion_2

Ja opieram się na nauce Ty na wierze.. co do tego chyba nie masz wątpliwości? Nauka wygrywa z wiarą co rusz.. wiara z nauką nie wygrała jeszcze nigdy i to nie jest kwestia na litość boską gustu ;)

park3r

Nie tylko mam wątpliwości. Mam przeogromną pewność, że tak Ci się tylko wydaje:)

Podaj dowód na to, że Boga nie ma.

Dowód, a nie przekonanie typu: ludzie umierają na raka - oto dowód.

Wracając do raka, bo chyba niesłusznie odrzuciłem ten temat, twierdzisz, że świat nie jest tak cudowny jak się fizykowi wydaje, bo są skazy w postaci chorób. Co w związku z tym? Po pierwsze, choćbyś przeglądnął Biblię wzdłuż i wszerz (a z poniższych cytatów wnioskuję, że znasz ja lepiej niż ja zdumiewające skąd ten zapał u ateisty:) nie znajdziesz zapewnienia, że będzie lekko.

Puśćmy wodze fantazji. Nie ma żadnego raka, nie ma żadnej choroby. Wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Ups, czy w istocie szczęśliwie? Populacja zdrowych wynosiłaby nie parę miliardów, tylko parędziesiąt. Jak tych zdrowych nakarmić? Byłoby lepiej? Nie sądzę. I nikt nie obiecywał, że będzie.

ocenił(a) film na 2
orion_2

Ja nie używałem chorób jako argumentu na nieistnienie boga, to ty twierdzisz, że jest, mniemam że masz na to jakiś dowód.. nie masz?

park3r

Zaledwie trzy posty wyżej:

"A tu już jest absolutnie klasyczna sytuacja, kiedy nie masz kompletnie żadnych argumentów na poparcie tezy, tylko przekonania. Dokładnie tak samo jak ja."

ocenił(a) film na 1
park3r

Jesteś jednym z dowodów na to, że również w obozie przeciwników filmu znajdują się osoby wyjątkowo mało inteligentne.

ocenił(a) film na 2
draugr

Bo twierdze ze boga nie ma? ;D Łaaaaał.. poległem pod mocą twoich argumentów! ;D

ocenił(a) film na 1
park3r

Bo sugerujesz, że naukowiec nie może wierzyć w Boga. Zresztą już swoją pisownią i "argumentacją" dowiodłeś, jakie masz pojęcie o świecie nauki. Niemniej akurat podzielam twoją notę odnośnie filmu.

ocenił(a) film na 2
draugr

Nie.. ja tego nie sugeruje, naucz się czytać ze zrozumieniem.. ja nie odmawiam im wiary.. na pewno i wśród naukowców są wierzący.. ja stwierdzam (udowodnione naukowo) że wraz ze spadkiem IQ rośnie religijność i na odwrót.. ale mi też nie chciałoby się czytać wszystkiego (tj moich wypowiedzi) żeby to znaleźć ;) Jesteś wierzący (trochę strzelam) więc to wiele wyjaśnia :D

ocenił(a) film na 1
park3r

Twoje obnoszenie się z bolszewizmem jest chyba jedyną możliwością podbudowywania swojego skarlonego ego, co zresztą już dawno zostało udowodnione, że ateiści to najprymitywniejsze jednostki i wręcz upośledzone w stosunku do wierzących.

ocenił(a) film na 2
draugr

Dowodów, że się mylisz nie trzeba szukać daleko.. więzienia pełne są wierzących, nie ateistów (podawałem liczby) tymi słowy kończę mam już jednego idiotę na głowie.. poczytaj biblie to może poczujesz tę "dobroć" wierzących ;D Chociaż nie... jesteś za głupi i nawet ewidentne rozkazy barbarzyństwa (typu: wybij wszystkich co do nogi - tako rzecze ja bog twoj) nie zrobiłyby na tobie wrażenia.. przecież musiałbyś się wtedy przyznać do błędu ;)

A z tym bolszewizmem.. co za żal.. człowieku autentycznie każdy kto nie wierzy w biblijne bzdury jest dla ciebie bolszewikiem i podbudowuje tym ego? Musisz miec strasznie ograniczony swiatopoglad.. chodź, przytule cie! Moze ci będzie weselej! :* Pozdrowionka!

ocenił(a) film na 1
park3r

Twarzą ateistów jest przebrany za kobietę stary grubas, w Twoim mniemaniu zapewne to śmietanka intelektualna. Każdy ma elity na swoim poziomie:)

ocenił(a) film na 2
draugr

Aleś prymitywny... współczuje intelektu.. no ale cóż poradzę, to nie twoja wina żeś w kolejce po głupotę stał ;)

użytkownik usunięty
park3r

haha powinieneś to wkleić i powiedzieć sobie :)

użytkownik usunięty
park3r

aż z ciekawości przegrzałem inne twoje posty i zmieniłem zdanie. ty nie jesteś upośledzony. ty jestes zwykłym kretynem z internetu :)

ocenił(a) film na 5
draugr

nie ma co z nim polemizowac wg niego w testach inteligencji ateisci maja o kilka punktow wiecej niz wierzacy, kompletnie nie wiedzac tego iz test na inteligencje jest bardzo niedokladny i ma oficjalna granice bledu 15 punktow, czyli roznica w tescie inteligencji do 15 pkt jest granica bledu testu, ale dla niego do powod do dumy ze ateisci maja srednio kilka pkt wiecej w testach a to ze te kilka pkt to moze byc blad pomiaru to nieistotne on wie lepiej. Juz nie wspomian tego ze takie testy porownawcze robia ludzie z grup ateistycznych a powszechnie jest wiadomo ze test nigdy nie daje jasnego wyniku i wiele zalezy od interpretacji w tej sytuacji interpretacja moze byc bardzo naciagana i stad moga wynikac te wyzsze poziomy inteligencji u niewierzacych .

ocenił(a) film na 1
kierat10

Wiem, dlatego zaprzestałem. Ateiści internetowi to tacy talibowie lewicowej Europy.

użytkownik usunięty
kierat10

to jest jakis palant skończony. i jeszcze się kreuje na inteligenta o szerokim światopoglądzie :) kretyn

ocenił(a) film na 2

Czemu mnie nie dziwi, że znajdujesz wspólny język ze zwolennikiem geocentryzmu i z kolesiem wierzącym w bóstwo ;)

ocenił(a) film na 7
park3r

skoro uważasz że Boga nie ma to po co dowodzisz tego czego nie ma? klasyczny błąd ateistów. tłumaczą sie z swojej nie wiary bo od stu lat jest darwinizm (czyżby nowa religia?) a no.. tak uczeni mówią. Ja poznałem wielu uczonych wierzącyh i nie umniejsza to ich dorobku naukowego a ci przekonani o swojej słuszności - ateizmie - są nadzwyczaj pyszni.

ocenił(a) film na 2
Pysiek33

Ale ja nie dowodzę (ani się nie tłumaczę) czegoś czego nie ma, ja przedstawiam głupotę religii i wiary w bostwo, odróżniaj jedno od drugiego :) Nie mógłbym komentować nawet kreskówek gdybym wychodził z twoich założeń pyśku ;)

ocenił(a) film na 5
park3r

bo darwinizm to jest szczyt inteligencji...twierdzi ze pies kon zyrafa pochodzi od kamienia :D

ocenił(a) film na 7
park3r

dzięki za "Pyśku"
staram się nie wchodzic w dyskusje, choć ciekawe z osobami niewierzącymi bo raz że nie przekona sie wojujacego ateiste tak samo nie uda Ci się przekonac wojującego katola jak ja.
ogólnie nie dam wiary że życie moje jest przypadkowe jak przypadkoow z kamienia powstała bakteria, z bakterii małpa a z małpy Leonardo Da Vinci.

ocenił(a) film na 2
Pysiek33

Kamienia? Masz nikłą wiedzę w tym zakresie sądząc po tej wypowiedzi, ale nie szkodzi.. masz przecież prawo wierzyć, że bardziej prawdopodobne, że wszechmocny, wszechwiedzący i wszechobecny byt stworzył sobie ludzkość.. kobietkę z żebra, gwiazdy po ziemi, etc etc.. jak kto woli, nikt ci nie zabroni i też uważam, że wymiana zdań miedzy nami jest bezcelowa tym bardziej nie rozumiem na cholerę się odezwałeś :)

ocenił(a) film na 7
park3r

bez celowe jest przekonywanie, ale widze ciagle wypowiedzi wojujących ateistów to czuje przymus wypowiedzenia się. mniej wiecej tak to wyglada, że na początku było nic, potem po 10 mld lat ziemia powstała z połaczenia gazów, pyłów, okruchów skalnych. Potem na tej stercie skał (kamieni jesli nie zajażyłeś) powstały nie wiadomo skad aminokwasy, potem jednokomórkowce z DNA (najbardziej skomplikowany kod, trudniejszy od matematyki), potem wielokomórkowce, zwierzątka i ludziki. tak w skrócie. Ja nie wierze że z żebra powstała Ewka. Tak twierdza fantaycy religijni czyli tradycyjni kreacjoniści. jest więcej dowodów na istnienie Boga niż na jego nie istnienie. Chociażby w to że religie mają tysiace lat a darwinizm ponad 100. Ludzki umysł jest zawodny a ateiści wierzą w niego bezapelacyjnie. Ewolucja nie wyklucza istnienia Boga. Wiedzę mam przyzwoitą na temat Astronomii i Ziemii a nawet rachunku prawdopodobieństwa. Ciekawe (to pytanie do Ciebie) jak z porozrzucanych części do Airbusa powstanie nadajacy do latania samolot? Zrobi go człowiek. To daj na to bez człowieka 15 mld lat. G...o powstanie. A ktos te części też stworzył. To daj kolejny czas Wszechświata (13.75 mld lat) bez części do samolotu. też g..no powstanie. DNA jest bardziej skomplikowane odAirbusa czy kompoutera, tak samo jak ludzki umysł, oko itp nie mówiac już o grawitacji, masie i innych PRAW ( na świecie to ludzie ustanawiają prawa). kto ustanowił prawa w Kosmosie? Przypadek.
Pozdrawiam skoro stworzył cie przypadek przypadek jak z resztą kamyczki, słońce i psie odchody. Mozart i Leonardo woleliby samobója walnąć niz pochodzić z przypadku

ocenił(a) film na 2
Pysiek33

Twoje życie, Twoja sprawa, wierz w co chcesz nikt Ci nie zabroni :) Miłego wieczoru :)

ocenił(a) film na 7
park3r

Również miłego.

PS nie potępiam za przekonania.

ocenił(a) film na 5
Pysiek33

dobry argument, cos czego sie ateisci boja, bo oni maja duzo do powiedzenia gdy idzie po ich mysli, lecz gdy ktos powie cos logicznego nie dajacego sie wytlumaczyc nagle staja sie malomowni.

ocenił(a) film na 2
kierat10

Ale jesteś sfrustrowany... wyżej napisałem, że dyskusja jest bezcelowa, sam adresat mojej wypowiedzi (którym nie jesteś) się ze mną zgodził.. a ty dorabiasz do tego ideologie.. ciężko ci się pogodzić z faktem, że skończyłem z tobą dyskusje? Wyraźnie ci powiedziałem że w momencie w którym bierzesz się za obrażanie mojej rodziny czy to żony czy ojca stajesz się po prostu nikim dla mnie. Będziesz musiał jakoś to przełknąć. Te tanie teksty że kiedy ateista skończył dyskutować to ze strachu to straszna dziecinada, w ten sposób prowokują się przedszkolaki.. :)

ocenił(a) film na 5
park3r

no za to inteligentny czlowiek na poziomie srednio co drugi post wyzywa mnie od debili i odiotow, kaze sie hospitalizowac i zamilknac bo wierze w Boga mimo ze to ja przytaczalem naukowe dowody pewnych teorii a nie ty.
stwierdzielm jedynie ze zona jest jedynie twoim wymyslem "lalka i imieniu zona" a nie kims realnym. zrobiles sie strasznie wrazliwy zwazywszy ze dziesiec razy czesciej mnie obrazales niz ja ciebie.