Ogłaszam plebiscyt na najlepszego odtwórcę roli prymasa Wyszyńskiego. Czy jest to Andrzej Seweryn (Prymas), Lech Mackiewicz (Karol człowiek który został papieżem), czy może Christopher Lee (Jan Paweł II)
haha troszke do innej kategorii, PRYMAS _ TRZY LATA Z TYSIĄCA - to film o Kardynale Wyszyńskim tymczasem Jan Paweł II i Karol.. to filmy o Janie Pawle II w których Kard. Stefan Wyszyński jest w zasadzie postacią epizodyczną, ale jak już mam porównywać to Andrzej Seweryn the best
Hmm... no cóż, trudny wybór. Lech Mackiewicz w "Karolach" grał całkiem dobrze, jednak nie było go za wiele, więc trudno coś więcej na jego temat powiedzieć. Z kolei Christopher Lee grał bardzo dobrze, ale cały czas przeszkadzał mi jego absulutny brak podobieństwa do Wyszyńskiego (fizycznego). Seweryn za to chyba połączył w jedno grę Lee i wygląd Mackiewicza (choć oczywiście "Prymas" powstał przed "Karolami" czy "Janem Pawłem II"