Film ogolnie moze byc, nawet sie ciekawie oglada, od 1 czesci jednak o wiele slabszy. Moze mi ktos wyjasnic jakim cudem Rusty przezyl, skoro dokladnie widac jak ciezarowka wpada w przepasc a on jest dalej w srodku? Troche bez sensu takie zakonczenie ze pozniej slychac jego glos...
E tam, wiesz jak to jest. Prawie w każdym filmie bohater negatywny jest wręcz nieśmiertelny i na logikę to tu nie ma co patrzeć. :)