Skojarzenie miałem z Tylko Bóg wybacza Refna, ale ten lepszy. Trudny, nie do końca zrozumiały
w szczegółach za to po seansie można wrócić do niego i analizować, przyponinać sobie malownicze i brutalne sceny.. Filmowanie na
najwyższym poziomie jak obraz, aktorzy również.
Przeciwnieństwo sieczki amerykańskiej.