Prawdopodobnie najgłośniejsza ekranizacja przygód zbója z Sherwood w dziejach, z którą, w moim osobistym przekonaniu, konkurować może jedynie wersja z 1991. Kapitalne kino przygodowe, wsparte osobowością Errola Flynna, w robiącym wrażenie (nie tylko wówczas) Technicolorze. Oglądanie to czysta przyjemność, z czym zgodzi...
więcejNie wiem jak Wam, ale mnie bardzo w tym filmie podobał się jego swoisty klimat.
Muzyka - kojarzyła mi się z bajkami Disneya (wesoła i przyjemna dla ucha). Robin cały czas uśmiechnięty, piękna Lady Marion i walka na miecze - cudowne.
Mimo kolorowych strojów i braku realizmu film był genialny! Wszystkie te "starocie"...
Film był w kolorze czy czrno-białym, bo oglądam wersję z Blu-Ray i jest kolorowy, a screeny są czarno-białe.
W 1938 roku film mógł robić wrażenie, ale z perspektywy dzisiejszego widza trąci myszką. Mówiąc najkrócej film jest nieprawdopodobnie dziecinny i naiwny. Jako bajka dla dzieci może się sprawdzić, ale nic więcej. Brak jakiegokolwiek realizmu, psychologi postaci, ba nawet jakiejś większej logiki działań. Do tego niezła...
więcejMam pytanie: jak uważacie, która Marion jest najlepsza.
nr.1 - Olivia de Haviland (1938)
nr.2 - Cate Blanchett (2010)
nr.3 - Lisica z animacji Disneya (1973)
Mile widziane będą krótkie uzasadnienia:)
W ciekawostkach czytałam że tu zastosowano system "trój-kolorowego Technicoloru." Co to znaczy? W czasie oglądania filmu odniosłam wrażenie że został "pokolorowany" lata później. Teraz oglądam zdjęcia z tego filmu w internecie i są także czarno-białe? Więc jak to było?
Poniżej drugi z "opisów" filmu... :P
Urodzil sie w 1973 roku i jest brunetem o niebieskich oczach, 180 cm wzrostu. Mąż Ewy Gawryluk i ojciec jej dziecka. Jest absolwentem Akademii Teatralnej w Warszawie z 1998 roku W roku 1997 został laureatem Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Filmowej Prowincjonalia za rolę w filmie...