Końcówka faktycznie absurdalna, ale to nie zmienia faktu, że pomysł ciekawy i wykonanie do zaakceptowania.
Czy wam też aktorka grająca główna rolę przypominała Michelle Pfieiffer?
Tak w niektórych ujęciach też mi ją przypominała czasem i w restauracji lub jak jechała samochodem podobna :-)
Właśnie o tym pomyślałem oglądając film że widzę Michelle Pfeiffer z okresu Powrotu Batmana, zaś ten Sklenar wygląda jak hybryda Chrisa Evansa z Ryanem Goslingiem ;)
Dla mnie największym minusem tego filmy, było to, że nie tłumaczyli napisy Polskie to co pisała na telefonie z tym gościem, nie każdy musi znać Angielski. Film średni