Do redakcji: zmieńcie ten głupi opis o "więzi", bo skojarzenia są jednoznaczne, a nie o tym jest ten film.
Niezwykły obraz o tym, jak mogą ciążyć pewne sprawy i aby dalej żyć, trzeba je załatwić. Film o nietypowej przyjaźni, o męskości i honorze rozumianym nie jako wymachiwanie szabelką ale rozumianym jako potrzeba poświęcenia czasem wszystkiego, bo tak właśnie trzeba.