film naprawde dobry wszystko ok oprucz Renée Zellweger zepsuła cały film kobita bez ikry do komedi sie nadaje i to tez czasem inne produkcjie odpadaja a młoda Jodelle rewelka
aż tak źle to nie było, nie przesadzajmy. moim zdaniem R.Z. to nawet w komediach blado wypada - no poza B.J.-
Ja lubię Renee i wg mnie zagrała przekonująco - ten czuły, pełen troski uśmiech pracownicy opieki społecznej - dla mnie bardzo wiarygodnie. Film polecam - to świetny, trzymający w napięciu, a w kilku momentach mrożący krew w żyłach thiller, który bardzo mnie zaskoczył (okazało się, że są jeszcze zwiastuny, które nie zdradzają całej fabuły).
Nie obyło się bez kiczu i przesady (no np. w moim odczuciu scena z szerszeniami), ale film gorąco polecam na wieczory z dreszczykiem. Kawał dobrego thillera (choć momentami miałam nieodparte wrażenie, że oglądam raczej horror ;) ).
Ja bym go podpiął właśnie bardziej pod horror :)
A scena z szerszeniami była właśnie dobra, tym bardziej że to była tylko jego wyobraźnia, a nie prawdziwe szerszenie (wtedy byłoby to słabe :p)