Naprawdę warto obejrzeć, świeży pomysł na film+ dobre aktorstwo!
Mnie się ten film bardzo podobał. Ale jestem w kropce. Wczoraj podczas seansu w kinie przez cały film widziałem pojawiające się co rusz w kadrze mikrofony z tyczkami. Nigdzie nikt nie napisał ani słowa na ten temat. Czy to ja jestem dziwakiem? Czy ktoś również widział takie tyczki w kadrze- zastrzegam, że pytam widzów kinowych, gdyż pobrałem sobie kopię "Przypadku..." z internetu i tam nic nie ma... Już nie wiem...
hmmm... nie wiem jaką wersję widziałeś, ale ja również oglądałam na kompie i nic mi się nie rzuciło w oczy..