Dobry klimacik, wciągająca fabuła (choć może nieco naciągana, ale mi to nie przeszkadzało :D), doskonałe aktorstwo w wykonaniu A.Perkinsa i świetna końcówka moim zdaniem (łopata i buch... hehehe)... Fajnie, że jest ciągłośc z jedynką, że łączą się te częsci... Zapomniałem wspomnieć o muzyce, nie mogła być słaba skoro robił ją J.Goldsmith...