Kurczę byłem przekonany,że to ta kelnerka zabijała razem ze swoją matką a tu się okazuję,że to ta kobieta,która zatrudniła go do pracy.
I mam mętlik,bo nie wiem w końcu kto jaką osobę zabijał.
Fanów psychozy 2 proszę o odpowiedź. Z góry dzięki.
Kelnerka i jej matka nie zabiły nikogo, tylko chciały wyprowadzić z równowagi Normana strasząc go. (przebieranki, meble w pokoju matki, telefony itd.)
ofiary w ludziach to sprawka mamy
Końcówka była... przerażająca! historia zatoczyła koło i znowu mamy Normana ze zwłokami matki w domu za motelem, Norman znowu prowadzi motel, znów naśladuje głos matki....
czyli tak jak Psychozie 1...
wszystko na marne, zaczyna się od początku