Zawsze, podkreślam: zawsze mnie tego typu opinie nurtują. Co to znaczy: "jak na tamte czasy"?! Prawda jest taka, że dzisiejsze kino jest znacznie gorsze od ówczesnego i jeśli ten film ponad pół wieku od premiery nadal zachwyca i zapisał na na trwałe w historii filmu, jestem ciekaw czy którykolwiek z tzw. "dzisiejszych hitów" za ponad pół wieku będzie mógł cieszyć się takim samym uznaniem i popularnością. Także, jeśli na dzień dzisiejszy Psychoza zasługuje na niższą ocenę i wysoka jest tylko za sprawą oceny "jak na tamte czasy", proszę o tytuły lepszych produkcji powstających dzisiaj, w sposób szczególny o tytuły filmów z gatunku thriller powstających dziś i które można określić mianem lepszych od Psychozy Hitchcocka.

Całkowicie się z tobą zgadzam. W dzisiejszych czasach trudno o naprawdę dobre filmy z tego gatunku. Większość z tych produkcji jest po prostu przeciętna. We współczesnym "kinie grozy" liczy się tylko ilość krwi i drastycznych scen przeplatanych oczywiście ze scenami sexu, od których roi się w dzisiejszej kinematografii. Psychoza, mimo, że nie ma w niej scen w stylu tych opisanych powyżej była chyba jednym z niewielu filmów, który naprawdę mnie przestraszył chociaż może ktoś uzna to za głupotę, choć ci, którym film podobał się tak samo jak mnie pewnie wiedzą co mam na myśli. Praca kamerą, zbliżenia, rekwizyty(np. dom Batesa), ale chyba najbardziej rola Perkinsa tworzą klimat tego filmu . Wątpię, że kiedykolwiek ktoś powtórzy sukces Hitchcocka, dlatego zupełnie nie rozumiem co chcieli osiągnąć twórcy Psychola-filmu, który jest całkowitą kopią Psychozy(te same dialogi, dosłownie wszystko, wyłączyłam już po 10 minutach). Rozumiem jednak tych, którym film się nie podobał. Być może wynika to właśnie z przyzwyczajenia do "dzisiejszych" horrorów i thrillerów. Zresztą każdy ma inny gust. Psychoza jest zupełnie inna i tym samym oryginalna. Odbiega od współczesnych standardów, ale właśnie taki był cel jego twórców.

Chciałabym jeszcze tylko dodać, że obecne filmy grozy, które są określane jako "b. dobre" są w dużej mierze wzorowane na Psychozie. Nie wspomnę już o muzyce, która jest kopiowana za każdym razem, gdy współczesny film chce stworzyć "klimat".

Może to nie film współczesny ale (spoiler) w Piątku 13-go muzyka jest zerżnięta nuta w nutę, że o motywie 2-óch osób w jednym ciele nie wspomnę.

Prisoners z 2013 roku. Głupie jest gadanie że dzisiejsze kino jest gorsze. Coraz trudniej zaskoczyć widza, ale bez przesady, co roku wychodzą genialne filmy.

Głupie to jest twierdzenie, że "Psychoza" zasługuje na wysoką ocenę "jak na tamte czasy", a w dzisiejszych już nie.

Moim zdaniem najwybitniejszy film wszech czasów:)