Myślę, że do Psychozy trzeba dorosnąć. To ponadczasowe dzieło i jeden z najlepszych horrorów wszech czasów, ale nie jest łatwe i przyjemne w oglądaniu - zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie kino grozy to przede wszystkim przewidywalne straszaki albo kopie klasycznych filmów. Nie ma tu potworów - jest za to napięcie i nastrój.
Z całym szacunkiem, ale nazywanie Psychozy gniotem to po prostu ośmieszanie się. Polecam zapoznanie się z historią kina grozy, zanim zechcesz skomentować publicznie jakiś klasyczny film - inaczej naprawdę lepiej jest trzymać buzię na kłódkę.

Kiepskie dialogi nie licząc zakończenia, bohaterowie udają idiotów. Chyba że w tamtych czasach ludzie byli debilami...
Chcesz mi wmówić że ten film nie jest gniotem? Jedyne czego nie przewidziałem w tym filmie to to że gość ma tak rozwaloną psychikę że udaje własną matkę, dlatego dałem ocenę lepszą niż 2. Nie wiem czym się tu jarać w tym filmie, kiedyś to może i był on dobry ale na tle filmów które zostały zrobione przez ostatnie 25 lat wypada jako gniot bez fabuły. Zdecydowanie najgorsze jest w tym filmie to że ludzie udają idiotów i nie myślą.

tak, tak xx2 .... a te które zostały zrobione przez ostatnie 25 lat wypadają jak gnioty bez fabuły w porównaniu do tych które są kręcone teraz .... Moja rada : nie oglądaj starych filmów a unikniesz ośmieszania się na forum ... I jeszcze jedno ... staraj się nie dzielić swoimi głębokimi odczuciami na ich temat (filmów) ponieważ twoje słownictwo utwierdza mnie w przekonaniu, że jeżeli ktoś udaje idiotę, to na pewno nie bohaterowie filmu na temat którego próbowałeś zabrać głos

Mocne słowa jak na "obrońce gniota".

Masz problemy nie tylko ze słownictwem, ale również z czytaniem ze zrozumieniem ... mam nadzieję że w następnej wypowiedzi nie ujawnisz kolejnych swoich niedoskonałości ... Nie "broniłem gniota" tylko nie zgadzałem się z Twoją bezsensowną argumentacją i słownictwem w jaki próbowałeś ją wyrazić. Zrobiłem to po to, żebyś wyciągnął wnioski ze swojej wypowiedzi ... Nie wyciągnąłeś

Dlaczego Hitchock wzbudza w nas zachwyt i miłość? (...) Dlatego, panowie, że Hitchock wielkim reżyserem był!

Wiem że może masz 50 lat i myślisz że rozumy pozjadałeś, ale nie zmienia to faktu że bronisz gniota jak niedorozwinięte dziecko i wciskasz mi kit że jest inaczej. Zastanów się nad sobą bo twoja opinia nić nie znaczy, wchodzisz do tego tematu i masz wielki ból dupy o to że krytykuję to wielkie dzieło.

" Wiem że może ... " :)))) ... Znowu baranie się nie przyłożyłeś ... dostajesz pałę, nie zdajesz i idziesz do konta ...

Dla mnie i tak pozostaniesz idiotą, nie wiem po co się spinasz leszczu.

Jak narazie to ty udajesz idiotę i nieźle ci to wy....a nie, zaraz - ty nie udajesz.

Przed chwilą sobie włączyłem i tak samo mnie wynudził czy każdy amerykański film z lat 60 musi być taki nudny .

Widz oglądający współczesne filmy po pewnym czasie przyzwyczai się do ich jakości a ta różni się od jakości z lat sześćdziesiątych. Współczesne kino jest zwyczajnie lepsze od tego z przeszłości. Wynika to z tej prostej przyczyny, że sztuka filmowa stale się rozwija. Nie mówimy tutaj tylko o postępie technicznym. Metody narracyjne, kadrowanie, sposoby wpływania na emocje również się przecież rozwijają. Dziś nawet najlepsze filmy Hitchcocka nie mogą konkurować z przeciętnymi współczesnymi thrillerami. Ludzie z tego wątku, którzy w tak wulgarny i agresywny sposób próbują wymusić na twórcy tematu zmianę poglądów (lub po prostu po chamsku go obrazić) nie potrafią pojąć tej prostej rzeczy i nie radzą sobie z emocjami...
Filmy z lat sześćdziesiątych w większości będą cię nudzić. To normalne. Za 30 lat będą cię nudzić filmy kręcone obecnie. To bardzo dobrze, bo oznacza to, że sztuka filmowa się wciąż rozwija.

W ogóle nie jest ponadczasowy, jest natomiast prekursorem. Określenie jakiegokolwiek dzieła sztuki mianem najlepszym wszechczasów jest same w sobie kiczem pod publiczke. Nie jest łatwe i przyjemne w oglądaniu w dzisiejszych czasach, tak jak nie jest łatwe i przyjemne mieszkanie w kurnej chacie. Film dla współczesnego widza tak przewidywalny, że aż nieprzewidywalny. Napięcie? Nastrój? Dla współczesnego widza?
Co ma historia kina grozy do prawa oceny filmu? Nie trzeba być kucharzem aby danie smakowało albo nie.

ludzie pewnie ma 10 lat wielki krytyk filmowy! oh ah ih

Tak, wczoraj skończyłem 10 lat, jesteś zadowolony dyslektyku?

w takim razie Wszystkiego Najlepszego z okazji Twoich urodzin :)

Proszę nie komentuj już nigdy więcej. NIGDY

Lipa mówisz.I gorszy od 12stu?Bo 12stu dla mnie takie o.Więc to musi być niezły syf.Ale jak obejrzę to się przekonam.

Jak to nie zachwyca Gałkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Gałkiewiczowi, że go zachwyca.

No tak, "Psychoza" to gniot, ale filmowi "Lucy", który jest niczym więcej jak denną, żałosną papką dla widzów 7-12 i to tych o bardzo małych, lubujących się w Avengers i Transformers, wymaganiach postawiłeś 10/10. Chyba wiem z kim mam do czynienia i chyba nie mam zamiaru analizować tego beznadziejnego trollerskiego posta... Wygiń.

Rozbraja mnie niemoty twojego pokroju które atakują klasykę kina i próbują udowodnić że król jest nagi pomimo własnej umysłowej indolenci i zupełnej nieznajomości kinematografii. Za kilka lat spojrzysz na własne wypociny z zażenowaniem.

Patrze na na ten film z zażenowaniem i na twoją wypowiedz. Znajomość kinematografii nie jest mi potrzebna do niczego. Widać że coś nie tak z główką masz.

Znajomość kinematografii może i nie jest ci do niczego potrzebna, ale jak już się wypowiadasz na forum FILMOWYM, to wypadałoby choć trochę tej wiedzy posiadać.

Głos rozsądku - to na Filmwebie rzadkość. Pozdrawiam.

Mhm. Natomiast zmiażdżona przez krytykę Lucy jest według Ciebie arcydziełem. Bez komentarza.

Nie ma sensu odpowiadać na wypowiedzi trola idioty i nie ma podstaw, by porównywać filmów psychoza z lucy czy innymi, które wymieniane są w tym temacie. Każdy ocenia wg własnych kryteriów, czy to efekty, czy fabuła, jednym podoba się supens a jednym wartka akcja i wybuchy.

Pozdrawiam.

Gdy czytam posty takich domorosłych krytyków filmowych to jestem za przymusową aborcją w niektórych przypadkach...

Jeden z gorszych filmów Hitchcocka który wyrabia w ludziach mylne wrażenie na temat starych filmów w ogóle .Film ma miano kultowego w z związku z czym staje się reklamą kina czarnobiałego. Szkoda, bo jest rzeczywiście prymitywny i prawie w niczym nie przypomina jego rzeczywiście świetnych filmów. Ja nie daje czarnobiałym filmom jakiś forów. Jeśli coś jest słabe, nei trzyma w napięciu i nie ejst oryginalne, niespotykane, zaskakujące to ja takiego kryminału nie obejrzę. Wyłączę znudzony. Jego kryminały się nie zestarzały. Prosze uwierzyć mi na słowo że się grubo zdziwicie dając jeszcze jedną szanse Alfedowi. Nieznajomi z pociągu czy M jak Morderstwo. Od tego należy raczej zacząć. W niczym to nie przypomina tej kaszany jaką jest Psychoza.

Nieznajomi z pociągu do połowy. Jest to bardzo ciekawy pomysł. Tam się 2 akt sknocił. eee aa Rear Window, Suspic ion, The Wrong Man, To Catch a Thief, North by Northwest. Większość jego filmów coś w sobie ma czego nie udało się z kopiować. Ten element jest najciekawszy. Bo że współczesne kino opiera się na jego masie pomysłów to jedno a drugie to że nei zobaczy się nigdzie indziej niż w jego własnych filmach czego nieudało się powielić.