szczerze mówiąc przez przypadek oglądnęłam ten i film i.... nigdy w życiu tak się nie uśmiałam!! Po
prostu pękałam ze śmiechu. Potraktowałam to jak komedię, a nie jak jakieś zagrożenie z nieba i
szczerze mówiąc naprawdę się odstresowałam. Na pewno nie jest to arcydzieło i raczej nigdy
więcej go nie obejrzę, jednak nie żałuję :) ... Taka jest moja opinia
człowieku ,powiedziałam taka jest moja opinia. Każdemu podoba się coś innego, każdy odbiera różnie rzeczy inaczej i takie obrażanie innych jest stanowczo nie na miejscu. Ja odebrałam to jako fajny film dla poprawienia humoru, dla Ciebie niech będzie wyśmienitym horrorem z 1963 roku . Tak to już jest że ludzie są różni ( i zresztą dobrze że tak jest) ale po co tak się wyrażać ! zaiste , masz wyborny zasób słownictwa. Godne pożałowania. Można wyrażać swoją dezaprobatę, ale trzeba to robić z klasą a nie jak jakiś niewyuczony wieśniak . Nad Tobą trzeba się chyba tylko zlitować. Nie powiedziałam że ten film jest jakimś gniotem i nie wyśmiałam go. trochę zrozumienia i kultury!
Po prostu zdenerwowałaś fana filmów A Hitchcocka, każdego konesera można tym było wyprowadzić z równowagi. Cytuje "nigdy w życiu tak się nie uśmiałam!" - dla mnie to jawna prowokacja. W filmie istniało raptem kilka krótkich momentów nadających się do uśmiechu - i to tych początkowych. Trzeba mieć przedziwne poczucie humoru (lub być fanem czarnego humoru) żeby śmiać się z SPOJLER płonącego miasta, chaosu i zadziobywanych dzieci.
Ale ta sztuczna krew wyglądająca jak plakatówka naprawdę jest dziś bardziej zabawna niż straszna, więc nie rozumiem tego spinania się.
Moja droga ,prosze nie ucz mnie kultury .
Prawdą jest iż zachowałem sie moze troche jak prostak wyrażając moje emocje tymi słowami .
Lecz bede bronił filmy do których mam wielki sentyment,które uwielbiałem,i uwielbiac bede .
Film może smieszy [młodsze pokolenie,chociaż w pewnym stopniu starsze również ] ale film pokazuje Bunt bunt natury przeciwko nam ludziom ,niszczymy i dlatego sie zbuntowały -oto przesłanie tego filmu.
Nie oceniaj mnie po pierwszych wypowiedzianych słowach,słowach ''bolesnych'' i po prostu opisujących [troche] smutna prawde.
To tyle .
Hej, zapraszam do mojej ankiety na najlepszy film Hitchcocka. Głosy można oddać na moim blogu: http://www.filmweb.pl/user/camillo_kp/blog/550926
Ja tam nie dostrzegłam nic śmiesznego, efekty specjalne nawet jeśli sztuczne przy porównaniu z dzisiejszymi, to i tak bardzo dobre, jak na film z lat 60-tych.
ja się uśmiałem, że oceniłaś Pearl Harbour, Troję i Gladiatora na 10/10. Gdyby zdjąć efekty i zdjęcia z tych filmów nie zostałoby prawie nic. Banały. Nie otoczka ale scenariusz tworzy film.
dobra dobra. Incepcja na 10? . "nie otoczka ale scenariusz tworzy film" Każdy ma swój gust. Uszanujmy to
Szanowna Delorando ... idz pod prysznic ... ochłoń ... bo nie masz nic sensownego do powiedzenia.
Dlatego też, tak jak ktoś wcześniej powiedział ,,Filmy z ubiegłego wieku trzeba oceniac patrzac na tamte lata '' .
I wziąłem sobie te słowa do serca, i mimo iż mam dopiero 20 lat to potrafię docenić starsze filmy(coś, ptaki, brudny harry, ucieczka z nowego jorku i inne stare ale znane filmy). Więc jak ktoś nie potrafi się przestawić z dzisiejszego kina na to sprzed połowy wieku to niech sobie oszczędzi sobie tego typu filmy bo nie dość, że sam sobie "krzywdę" robi to jeszcze nam krew psuje.
Nie mogę się do końca zgodzić. Filmy oglądamy dla przyjemności i albo nas coś bawi albo nie. Nie widzę większego sensu w ocenianiu filmów przez pryzmat lat w których powstawały. Nie ma co ukrywać że niektóre filmy się starzeją i robią coraz mniejsze wrażenie.
Sprawa wygląda trochę inaczej. Ptaki się po prostu rewelacyjnie ogląda do dziś. Co prawda jestem trochę starszy od Ciebie ale mieszczę się w kategoriach. Jak za gówniarza oglądałem Ptaki to ten film już był mega stary. I film wgniótł mnie w fotel. Od tego czasu film oglądałem wielokrotnie i za każdym razem robi na mnie wielkie wrażenie. Hitchcock tym filmem pokazał (kolejny raz) swój geniusz. On wyprzedził epokę - Ptaki są zrobione bardzo "współcześnie". Film jest niesamowicie dynamiczny, szybki, niesamowicie jest budowane napięcie. Według mnie nie bardzo się postarzał.
Problem jest w czym innym. Dla tych osób dla których Ptaki są śmieszne, często postarzały się również pozycje z lat 90. Oni po prostu szukają czego innego w filmach. Traktują ten gatunek w inny sposób. Dla mnie np horror już dawno umarł (obecnie tylko pojedyncze przebłyski), dla nich niedawno się narodził. Ja ziewam na współczesnych "rimejkach rimejków", oni ziewają na Ptakach. Życie.
Tak czy inaczej, starsze filmy nie powinny być mieszane z błotem przez dzieciaki, które miały styczność jedynie z ówczesnymi produkcjami.
Ja jednak jestem za liberalnym podejściem. Niech każdy sobie ocenia filmy tak jak chcę. Jeżeli dla kogoś Ptaki były beznadziejne (tak szczerze - bez trollowania) to jak najbardziej może dać temu upust. Ma prawo do własnego zdania. Właśnie na tym polega tolerancja że pozwalamy innym mieć inne zdanie (nawet sprzeczne z naszym własnym).
Inna sprawą jest że takie osoby niektórymi z tych komentarzy sami się kompromitują. Jak ktoś piszę np. że Szczęki mają słabe efekty, Terminator ma idiotyczną fabułę albo Ptaki nie są znaczącym tytułem dla światowej kinematografii (wszystkie opinie zaczerpnąłem z życia - ostatnią z postu pod którym dyskutujemy) to sami sobie wystawiają świadectwo. Świadczy to o ich kompletnym braku wiedzy. Czymś co w przeciwieństwie do gustu jest raczej obiektywne. Myślę że takim osobom raczej ciężko coś wytłumaczyć więc nie ma też sensu odpowiadać na ich zaczepki.
No w sumie masz racje, ale krew mnie zalewa czasami, że aż chciałbym by możliwość komentowania została permanentnie usunięta i zostawiono tylko oceny.
Dzieciaku , naucz się wreszcie , że poprawna forma to obejrzeć , a nie ''oglądnąć''. Reszty nie czytałem.
Oj, zdecydowanie za ostro. Zresztą sama forma występuje regionalnie (potocznie akceptowalna).
Poza tym wydaję mi się że Deloranda właśnie ten film oglądnęła. Jak można obejrzeć Ptaki i twierdzić że: "na pewno nie jest to arcydzieło":)
szczerze to jako dorosły facet odświeżam sobie ten film po latach i straszy mnie jak za dzieciaka, scena na strychu aż wgniata w krzesło, wtedy nie było komputerów, a groza aż wrze i kipi z ekranu. ja raczej mam śmiechawę przez filmy typu "wrong turn 1000" i im podobne , którymi rynek atakuje ostatnio masowo, sztuczna krew i cyfrowe efekty pozbawione niestety ...duszy.
To, ze teraz cie smieszy to nawet nie jest kwestia technologii i tego jak sie zmienila przez te 50 lat. W świecie teraz poprostu panuje znieczulica i mało ktory horror potrafi przestraszyc, wiele nawet nie obrzydza. Lata temu niewyobrazalnym byl mord, ludzie krzyczeli i byli zszokowani widzac na scianie cien mezczyzny wbijajacego noz w plecy kobiecie (Psychoza z 1960), teraz na ekranie sa wyraznie pokazane sceny tortur, wiadra krwi i masowe mordy a ludzi to nie rusza. Film "Ptaki" byl wlasnie w czasach gdy ludzie nie byli tak znieczuleni, wiec ty nastoletnia (najprawdopodobniej) osoba nie odbierasz tego filmu tak jak odbierali go ludzie 50 lat temu, stare dreszczowce teraz smiesza, masz racje. Poprostu nie przetrwaly proby czasu, jesli zabierasz sie za jakikolwiek dreszczowiec z poprzedniego millenium i spodziewasz sie bycia przestraszonym to zawiedziesz sie, na kazdym filmie.
"Poprostu nie przetrwaly proby czasu" w oczach mało wymagającęgo, znieczulonego tłumu, ślepo podążającym za reklamami, promocjami.
Obejrzeć Film to coś więcej niż wytrwanie od początku do końca, film to sztuka a sztukę odbiera się czując a nie ślepo patrząc.
50 lat temu zesrałabyś się ze strachu:) chociaż i teraz pewnie zdarza ci się popuścić przy jakimś pseudo horrorze typu "zabójcze bobry 5" albo "krwawe zombie kontra mutanty z kosmosu":)
Ocenianie filmu bez brania pod uwagę kontekstu czasu w jakim był robiony ma tyle sensu co ocena rycerza z mieczem, w zbroi, na koniu, bo "przecież auto jest szybsze, bo przecież zbroja ciężka a i tak przed kulą nie ochroni, kto używa dziś mieczy? Bezsensu 1/10 Gniot"
Pomijając już, że te film jest zrobiony z mega klasą wg mnie, z wyczuciem itd.
Jak nie docenić sceny gdy matka znajduje tego trupa na farmie i milczy całą scenę a aż się prosi o krzyk, czy wezwanie pomocy.
Scena w domu kiedy wiemy że dom otacza tysiące ptaków a kamera nie wychodzi poza pomieszczenie.
Po klasyczne "nie otwieraj tych drzwi idiotko!!!" i scene jak wychodzą do auta, mega ujęcie :]
Pozdrawiam,