4-krotnie. Jeden policjant strzelił 2 razy. Drugi raz jak się rzucił na drugiego policjanta. Na końcu poprawiła ta profilerka.

Do tego jeszcze całą obławą policyjną dowodzi profiler, co jest totalną bzdurą. 

O! Właśnie. Słuszna uwaga, zapomniałam o tym napisać.

Z drugiej strony była z FBI, więc można założyć, że była agentem głównodowodzącym, prowadzącym sprawę, a przy okazji profilerem Rzeźnika.

Nie można zapomnieć o tym, że gość obezwładnia specjalistę z oddziału SWAT (i przebiera się w jego ciuchy), którzy zawsze chodzą minimum dwójkami żeby właśnie do takich sytuacji nie dochodziło.

Nie można zapomnieć o tym, że gość obezwładnia specjalistę z oddziału SWAT (i przebiera się w jego ciuchy), którzy zawsze chodzą minimum dwójkami żeby właśnie do takich sytuacji nie dochodziło.

1) Na jakim popowym koncercie są antrakty? - to jeszcze może się zdarzyć np. Beyonce
2) Już widzę, jak taka gwiazda zaczyna prowadzić grę z mordercą na własnych zasadach, a potem na koniec robi objazd po mieście, żeby przytulić uwolnionego zakładnika. - to było straszne, od momentu wyjścia z stadionu film to totalna klapa, zapomniałeś chyba o okropnej scenie w łazience
Moim zdaniem film mógłby być znacznie ciekawszy jeżeli akcja dłużej trwała na stadionie a kulminacją byłaby sama ucieczka, lub jak już spartolili dalszą część, jakby okazało się, że żona o wszystkim wiedziała i wyciąć sceny z gwiazdą pop.
Końcówka też bezsensu z jego uwolnieniem się z kajdanek, przecież w konwoju auto musi jechać za nim no i jak otworzy drzwi.

Pełna zgoda co do filmu. Trailer dużo lepszy niż film. Od początku było wiadomo kto jest rzeźnikiem, ale liczyłem że zostanie to wszystko jakoś fajnie wykorzystane w filmie. Niestety nic takiego nie miało miejsca. To co pokazał trailer to było wszystko. W zasadzie po opuszczeniu koncertu to już było tylko gorzej. Byłem pewien że film będzie tylko przedstawiał wydarzenia podczas koncertu i mam wrażenie że gdyby bardziej rozwinęli ten wątek było by lepiej. Ten film utwierdza mnie w przekonaniu że Shyamalan nie umie utrzymać równego poziomu. Na kilka naprawdę fajnych filmów musi zrobić kilka co najwyżej średnich. Nadal lepiej niż przereklamowany dla mnie Jordan Peele...

to byl seryjny morderca, nieuchwytny od lat. duzo madrzejszy od nas i silniejszy,duzo lepiej zorganizowany. wszystkie kwestie byly logiczne prawdopodobne i uzasadnione fabularnie.

polecam nie ogladac trailerow i nie czytac recenzji i komentarzy przed filmem. wtedy lepiej sie oglada. u mnie w kinie tez byly nastolatki co praktycznie caly film na telefonie siedzialy-czy to wy?

Właściwie się zgadzam, choć wyjątkowo na ten film trailer, których zwykle nie oglądam, widziałem i nakręcił mnie niesamowicie pozytywnie. Ale co do ocen i komentarzy, to tak, w necie jest mnóstwo ludzi srających na filmy, i na każdą produkcję się tacy znajdą, a komentarze negatywne niemal zawsze wybijają się nad pozytywne, więc praktycznie każdy film mogą pokazać na starcie w złym świetle. Od dawna na to nie patrzę i wciąż mam radość z oglądania filmów - polecam.

tez tak robie ale sie wkurzylem na to forum.