Czy ktoś też uważa, że ten film miał strasznie dużo błędów logicznych albo chociaż totalnie odrealnione sytuacje? Wiadomo - film to film, ale naprawdę rozwalił mnie fakt, że
sprzedawca w sklepie (który rzekomo jest zobowiązany tajemnicą) zwierza się bohaterowi jakby był jego dobrym kumplem lub np. Cooper bezpardonowo wchodzi sobie do pomieszczenia służbowego gdzie jest kordon służb i niezauważenie kradnie krótkofalówkę xDDDDDDD
a to dopiero początek odrealnionych momentów.
Ja rozumiem, że to film - thiller - fikcja
ale proszę, trzymajmy się chociaż jakiejkolwiek najmniejszej logiki i sensu