Oczywiście przed pójściem do kina najpierw musiałem naczytać się innych opinii, że film jest kiepski, przeciętny. Więc szedłem z średnim nastawieniem. Zachęcał mnie wcześniej zwiastun, który rozwalił mnie na łopatki. I co? wyszedłem z sali kinowej z uśmiechem na twarzy. Nie jest to może wybitne dzieło ale naprawdę daje radę. Josh Hartnett widać jest w formie. Szczególnie w odegranej ostatniej scenie, zresztą zdradzającej powstanie KOLEJNEJ CZĘSCI!!!! Film trzyma w napięciu do samego końca, a co najważniejsze cały czas zaskakuje. Wybaczyć można nawet dialogi nie trzymajcie czasami jakiegokolwiek poziomu. Jak na letnią rozrywkę jak najbardziej polecam! 7/10
A nie przeszkadzają ci nielogiczności, o których mowa w wielu tu założonych tematach?
Napisałam: w wielu założonych tematach. Poczytaj. Nie będę tego ogroma tu powtarzać.
na Nighta hodze w ciemno juz od lat i nigdy nie zawiodlem sie. no i najkepiej nieczytac nic przed filmem-wtedy jest jeszcze lepsze wrazenie