może ktoś przetłumaczyc całą akcje pułkownika jak ruscy wywożą meble po prezydencie
bo nie wszystko tam rozumiem
dzięki
Na szybko ze słuchu :)
K - Kwiatkowski, R - rosjanin
K: что вы ту делаете. это полъский мебелъ!
R: от мне. а вам какое депо. это для командира. это для командира!
K: а ваш товарищ командир для меня от цо. сам товарищ сталин так говорил с польским правительством и вам польши собирать забредипю.
R: А я вас?
K: я вас...? Я сюда командир и я вам пришел вашу совитскаю НКВД. Потому что вы против товарищу сталину уедете вы далеко ой далеко.
R: Я не знал. У меня был приказ
K: вы уже знаете. все мебел давай назад.
R: ребята.снимай
K: Co robicie? To polski mebel!
R: Do mnie! A co Wam do tego? To dla komendanta. To dla komendanta!
K: A Wasz towarzysz komendant to dla mnie "ot co" (ode mnie: oznacza to ch*ja). Sam towarzysz Stalin tak rozmawiał z polskim rządem i Wam zabronił rozkradać Polskę.
R: A ja Was?
K: Ja Was...? Ja tu jestem komendantem i przeszłem Wasze sowieckie NKWD. A dlatego, że Wy przeciw towarzyszowi Stalinowi zajedziecie daleko, oj daleko.
R: Ja nie wiedziałem. Miałem rozkaz.
K: Już wiecie. Wszystkie meble dawajcie spowrotem.
R: Dziecko, trzymaj.
PS: przydałoby się w temacie ostrzeżenie, że znajduje się tu fragment tekstu (na spojler to chyba za mało), by potem nikt nie miał żadnego "ale", a i Ci szukający znaleźli :)
Fajne tlumaczenie :D Tyle że 'riebiata' to w tym znaczeniu nie tyle 'dziecko' ile 'chłopaki' :)
No i nie chodziło że 'przeszedł przez nkwd' tylko ze 'przyśle nkwd i wtedy [ten oficijer] pojedzie daleko, oj dalekoo:).., tak ruskich postraszył:))