lapanie za oceny z profilu - klasyczny brak argumentow, samoorka ktora to juz wersja? Ha ha

Czepianie się rodziców. Typowy brak argumentów. Wciąż czekam aż mi podasz przykłady wihitewashingu. Bo tak go nienawidzisz i sam napisałeś, że jest ze 100000 stron o tym zjawisku, tak więc udowodnienie nie powinno być takie trudne, prawda? No to czekam. Bo póki co umiejętnie lejesz wodę lub wręcz kłamiesz.

nie czepiam sie, jedynie wspolczuje skoro obelgi to jedyne, co jestes w stanie "argumentować". Przyklady podane. Informatyke mieliscie juz w klasie? Google jako podstawy.

Czytanie ze zrozumieniem cię kłania. Ja chcę żebyś TO TY MI PODAŁ PRZYKŁADY. OSOBIŚCIE!

podane. Nie umiesz czytac ze zrozumieniem ich, tu chociaz sie w tym zgadzamy.

Gdzie podałeś?

wyżej są

Nigdzie nie ma. Poza tym jest niedorzeczne, że każesz MI udowadniać TWOJE racje. Ty twierdzisz, że jest whitewashing, więc to ty MUSISZ to udowodnić.

Uprzedzałem, że tak właśnie ta "rozmowa" będzie wyglądać.
Nadal twierdzę, że karmisz trolla (który jak widać tak się podjarał - po ochłapie rzuconym mu w postaci odpowiedzi na jeden komentarz po kilku miesiącach głodzenia go - że aż 3x mi tu odpisał, tradycyjnie zaczynając coś bredzić, uważając się za pana sytuacji:D).
No ale w końcu to Twoja sprawa, na co poświęcasz swój prywatny czas.

niepytany w temacie innych rozmow - milczysz, jeśli nie jestes w ich zorientowany, zalecilem ci juz filmy typu wożąc panią dejsi albo inne o rasizmie na poludniu amerykanskim histotycznie - obejrzysz, pogadamy. Poki co temat dotyczy wybielania postaci, a są liczne przyklady tego. Sporo tego do wymienienia to i dyskusja szeroka.

kurczaqi, mogę pisac wiecej niz 5 komentarzy na dobę. Pora wjechać! :) Milo tu dyskutować. Informuję wyjątkowo, bo jestem gotów na ostre polemiki.

chodzisz za mną po wątkach i juz nawet nie widzisz, gdzie co podaję. A dowody podałem, jest pełno wajtwashingu, co udowodnilem.

Zapodaj jakieś linki.

Są też dalej podane w wiadomości, ale trud za duży, by poczytać podstawy? Sporo tego whajtwaszingu podałem w przykładach po wątkach. Są jasne.

"Sporo tego whajtwaszingu podałem w przykładach po wątkach. Są jasne. "
Gdzie konkretnie?

tam są. Wybielanie jako trend powszechny

Już z chyba tydzień unikasz odpowiedzi na takie, wg. ciebie, proste pytanie.

przeciwnie, nie chce ci sie nawet zajrzec, pelno whitewaszingu widzę.

Ja widzę w jednym miejscu. W twoim zje banym łbie.

itsa geto

przeklenstwami sie osmieszasz. Wspolczuje twoim rodzicom, jeśli to jedyna forma argumentacji, którą jesteś w stanie do mnie skierować. Słownictwo.

To ja współczuję twoim rodzicom, że wychowali taki odpad człowieczeństwa z gównem w głowie zamiast mózgu.

osmieszasz sie dalej z wyzwiskami, nie radzisz sobie z agresja werbalną, co oznacza patologię w środowisku komunikacji internetowej. Wspolczuje.

To ty się ośmieszasz unikając udowodnienia swojej wypowiedzi. Normalny człowiek tak nie robi. Wybacz, ale w moich oczach nie jesteś nawet człowiekiem. Ciężko cię nazwać, bo to by była obraza dla tego czegoś, czym byś został nazwany.

pogłębienie agresji werbalnej może oznaczać głębszy problem, ale medycyna XXI wieku radzi sobie dość dobrze z tym. Zalecam sprawdzenie. A ponadto: bo ja lubię na temat, a nie jak ty spamować, uważam, że coraz więcej wajtwaszingu ostatnio w kinie. To pewnie forma kompensacji kompleksow prawicowej ideologii przeniesionej na grunt kina, jedna z hipotez (mogą byc też inne). Ale w tolerancyjnym środowisku filmowym jest miejsce na różne formy obrazowania i przekazywania treści. Oto opinia: zalecam uczenie się z niej a nie jedynie wyzwiska. RÓŻNICA (kurdę, przy okazji jaka orka wyszła, zaorany "adwersarz").

Dla ciebie medycyna nawet z XXXI wieku by nie pomogła. Żyj dalej w tym swoim urojonym świecie Najlepiej poskarż się swoim swoim czarnym braciom. Oni cię pocieszą. Tylko nie zapomnij wziąć ze sobą dużo wazeliny. Nie zamierzam więcej tracić czasu na takie coś jak ty.

Ja o zjawisku filmowym wybielania, a ty o ... userze (czyli de facto o sobie w kontekście profekcji kompleksow). Różnica intelektu jest zbyt duża, byśmy mogli konstruktywnie podyskutować o zjawisku whitewashingu jak się okazuje na tle procesów filmowych w XXI wieku.

Ku rwa, jaka dyskusja, jak jej unikasz od tygodnia?

ta roznica sie jeszcze dodatkowo pogłębia :(

osmieszyles sie znow wyzwiskami i stereotypem (kompleksami na tle rasy).

nic ci nie kaze, bo nie jestes w stanie dowodzic niczego, to brednie wszak na zasadzie gdybania, bo piszesz cos ze "gdyby murzyni" (pomijajac juz rynsztokowe slownictwo i w obliczu braku argumentow obrazanie inwektywami). Wspolczuje tego, ale dowody podalem juz liczne. Trzymajmy sie faktow. Ty gdybanie ("gdyby"), ja argumenty. Istotna roznica.

Poza tym, czego można się spodziewać po kimś, kto Zielonej granicy i Pukając do drzwi daje 10, a klasykom pokroju Mechaniczna pomarańcza czy Blade runner daje 1?

wydaje mi sie ze nie rozumiesz istoty sprawy, samoorka - google.

TEN JEDEN RAZ, po miesiącach zlewania ciebie i twoich zaczepek, wyjątkowo ci odpiszę, trollu-multikonciarzu.

"multikonta są zabronione regulaminem"
To zabawne, że kilka miesięcy temu, ze skasowanego już konta (krytykzpoznania), pisałeś coś zupełnie innego, hipokryto:D
https://www.filmweb.pl/news/%22RoboCop%22%2C+%22Gwiezdne+wrota%22%2C+%22Legalna+ %20blondynka%22+w%C5%9Br%C3%B3d+filmowo-serialowych+plan%C3%B3w+Amazon+Studios-1 50326#comment-3215977 (dla czytających: trzeba usunąć spację z linku, bo fw nadal nie potrafi w parsowanie)
Skąd to nagłe poszanowanie dla regulaminu?

trolu, reedukacja w harlemie by Ci nie pomogla. Osmieszyles sie w internecie pytaniem czemu są w przestzreni publicznej i teraz masz dysonans. Zawsze twierdze to samo i wyrwane z kontekstu wypowiedzi innych osob to zaden argument, chyba ze dodatkowo osmieszajacy twierdzącego. Staralem sie wjasnic ci na czym polega ich aktywnosc, ale... mam watpliwosci czy to rozumiesz. Regulamin szanuje i dlatego piszę edukując tu. Dowody: moje pisanie. Imaginacje i falsz: twoje insynuacje ze niby go lamie ha ha ha. Orka.

bedziesz mi odpisywal gdy tak napisze, z kolei wydajac rozkaz nieodpisywania: nie bedziesz odpisywal. Tu choc sie rozumiemy. Wykonać.

film jest oparty na książce, gdzie główni bohaterowie też byli gejami

Film jest na podstawie książki, a tam mamy dwóch ojców :) więc jak mówimy o adaptacji, to jest dwóch tatusiów :)

Kolejny z problemem...

Kolego Harkonenie VII Mglisty-Tolerancyjny, niektórzy to są problemowi. Same problemy. Taki Tomkos ,,same problemy". Nie to co my... tacy bezproblemowi, sympatyczni, mili... no i urok osobisty.

Bez fałszywej skromności dodam ,,no i przystojni"...

,,przystojni" (nie wiem skąd ten quot)

Nie to co ja, taki Kopciuszek........

Czyli pal sześć rozpatrywanie aktorstwa, scenariusza, reżyserii, itp. Najważniejsze, że te wstrętne geje istnieją, bo właśnie zepsuły mi seans... oto Polska właśnie :D

Twórcy filmu to i tak chyba jacyś zacofani, bo zamiast transseksualisty i transwestyty mamy tylko dwóch klasycznych homo. :-)

Ten wątek był też w książce, więc nie jest to wymysł scenarzystów.

Właśnie po tą są wątki lgbt w filmach, byś przestał mówić, że są nim nasycone, czy wciskane na siłę. Chodzi o to, byś w ogóle przestał to komentować. A moment w którym zajarzysz, że ludzie lgbt są tacy sami jak hetero, będzie momentem, w którym nie będziesz uważał że coś jest czymś nasycone, zwyczajnie nie będzie tematu.

"ludzie lgbt są tacy sami jak hetero"

Skoro są tacy sami, to dlaczego urządzają parady, na których manifestują swoją odmienność, z której są tak dumni?
Po co ten miesiąc dumy przez cały czerwiec?
Dlaczego po wpisaniu w google "lgbt" wygląda to tak, jak wygląda (zwłaszcza po kliknięciu jednego animowanego obrazka)?

a dlaczego kobiety w XX wieku urządzaly albo czarnoskorzy w USA w latach 60? Ominales kilka klas lub podstaw wychowania by zadawać takie elementarne pytania? Nie wierze ze ktos moze zadawac takie pytania inaczej niz retoryczne, osmieszajac się przy okazji na pol internetu "argumentem" w stylu "niech siedza w domu" (parafraza, o ile wygoglujesz istotę tego).

tak jak sądzilem: brak argumentow, to i nie odpisze. Spoleczność patrzcie jak sie orze w dyskusjach. Argumenty za tolerancją vs. 0 argumentów w temacie. Fakty.