Oglądając ten film spodziewałem się że mnie wciągnie do reszty i się bardzo pomyliłem. Największe zastrzeżenie mam do fabuły która się wogóle kupy nie trzyma i zamiast głównego wątku mamy tu parę historyjek z których można byłoby stworzyć serial. Na plus mogę zapisać zabawne dialogi, niektóre sceny, świetną obsadę i właśnie przez te zalety oceniam go na 5/10
uwielbiam cztac komentarze takiludzi jak ty.
ja ogladalem film z napisami i co drugie slowo lecialo 'kur*a' na zmiane z 'pierdo*e' co lekko utrudnialo odbior filmu (najzabawniejsze ze to tlumaczenie wydania dodanego do 'dziennika').
ciekawe dialogi.
troche niepoukładana fabuła.
jak dla mnie troche za wysoko w rankingu ale moze być.
6/10
nie ublizaj tym, ktorym sie ten film nie podoba i wroc do 'kubusia i hefalumpy' jesli im kazesz wrocic do Matrix'a :-)
popieram,fani PF utworzyli jakas sekte juz i z ust do ust przechodzi stwierdzenia ''ten film jest zajebisty a ludzie ktorzy ten film krytykuja sie nie znaja'' :D i ''Jestesmy lepsi od innych bo nam sie ten filmik podoba'' hehe
swoja droga to zabawne jaka furore robi ten filmik.Kazdy zdrowy normalny czlowiek widzi ze ten film to szmira, tylko nie chce tego przyznac bo nie wypada;).Odwagi ludzie ;)
ale ten film i tak jest zajebisty i juz raczej tego nie zmienisz ! każdy zdrowy normalny człowiek hahah pokaż mi takiego chociaż jednego , każdy jest popi... tylko że na swój sposób , wiec wyluzuj po co sie spinać
Pulp Fiction to owszem kupa Wielkiego Kina i miałem kupę zabawy podczas oglądania tego kultowego filmu.
Właśnie że fabuła zajebiście sie trzyma kupy, tylko film ma celowo pomieszaną chronologie wydarzeń, żeby byle jaki plebs nie zrozumiał i nie miał tej mega przyjemności oglądania tego cudu.Nie dla psa kiełbasa...
hehe poparcie moich slow;)''Jestesmy lepsi od innych bo nam sie ten filmik podoba''.Nazywania ludzi plebsem przez jakis glupi film jest nie na miejscu:)
to tak jakby dzieło sztuki np obraz Picassa nazwać głupi (bo komuś się nie podoba , bo ktoś nie rozumie o co w nim chodzi itp.)
Po co wdajesz się w dyskusję z luckygirl23. Oceniła PF na 1/10. Niech poda argumenty które poparły by taką ocenę.
Ponieważ bronienie dzieł światowego dziedzictwa jak w/w "Pulp Fiction" jest warte zachodu.
Vince25xx a ty to pochodzisz z Rodziny królewskiej że się tak wywyższasz? Arystokracja pełną gębą. Zwykły plebs nie ma co wypisywać swoich głupot w tak zacnym gronie. Gdzieś ty był, kiedy w szkole uczyli o szacunku do drugiego człowieka?
typowy gość, który nie mając co powiedzieć pwtarza sie już chyba po raz trzeci tym komentarzem ;]
"Fabuła, która się w ogóle kupy nie trzyma (...)" i "Zabawne dialogi...". oj... Pulp Fiction jest z założenia kiczem, przemielonym, przetrawionym i wyplutym pseudo-popkulturowym schematem. To nie jest kino gangsterskie, kino akcji ani film komediowy. Nie zapominajmy o tym. Wielopłaszczyznowość. To jeden z atutów i powodów istnienia tak szerokiego grona odbiorców, a zarazem bolączka oddanych fanów, z uwagi na swobodę interpretacyjną. Ale - to nie jest parodia. Takich, jest przecież wiele. To jest kino. Scenariusz i reżyseria - nie w stylu Wellesa, Hitchcocka, Kubricka, Zemeckisa, Camerona, Coena czy Burtona ale w stylu Tarantino!, obsada - 'złoty strzał' Travolty (musiał zatańczyć), niezawodny i zabójczo przekonujący Keitel, wprost genialna Thurman (scena w Jack Rabbit Slim's), Willis ("Zed is dead"), Tim Roth - poza konkursem i L. Jackson w przełomowej scenie 'odbioru' walizki', no i muzyka przez wielkie 'M'. Wszystko tworzy jedną wspaniałą całość. Takiej harmonii ze świecą szukać. Film nieco stracił na świeżości z uwagi na upływ lat. Zmieniły się standardy. Mimo wszystko, czy tego chcemy czy nie, Pulp Fiction pozostanie wzorcem kunsztu filmowego jeszcze przez wiele lat. Bez względu na smak i upodobania widzów film będzie się bronił sam. Nasze komentarze są niczym słowa na wiatr. A jednak nie potrafimy się oprzeć pokusie dorzucenia kilku zdań od siebie. Film legenda.