Oglądając ten film spodziewałem się że mnie wciągnie do reszty i się bardzo pomyliłem. Największe zastrzeżenie mam do fabuły która się wogóle kupy nie trzyma i zamiast głównego wątku mamy tu parę historyjek z których można byłoby stworzyć serial. Na plus mogę zapisać zabawne dialogi, niektóre sceny, świetną obsadę i właśnie przez te zalety oceniam go na 5/10
Ale za to kapral laskowy jak zwykle musiał błysnąć błyskotliwą wypowiedzią, tylko pozazdrościć....
Orzech nie rób z siebie wielkiego inteligenta, bo nawet nie potrafisz zrozumieć tego filmu.
Pulp Fiction to jeden z moich ulubionych filmów i najlepszy film Tarantino. Kto nie lubi i nie rozumie stylu Quentina to niech nie pisze bzdur, a najlepiej niech w ogóle się nie wypowiada.
Pozdrawiam.
//edit " Xedrios: Nie rozumiesz - nie oceniaj." + użytkownikowi.
"a najlepiej niech w ogóle się nie wypowiada."
Każdy ma prawo ocenić film jednak moje opinie są najlepsze bo prawdziwe i niezaprzeczalne.
Nie, bo tylko moje opinie są prawdziwe i niezaprzeczalne. Chyba że masz takie same jak ja, w co wątpię, bo one są tak boskie, że nie doszedłbyś do nich swoim maluczkim orzechowym móżdżkiem...
Widać że jesteś kolejnym, mało rozgarniętym trollem. MOJE opinie są praawdziwe i żadne argumenty ich nie obalą.
Brawo dla Kapitana Orzecha !
Z uwagą śledzę twoje bezpardonowe obalanie mitów rzekomych arcydzieł kinematografii i nie mogę wyjść z podziwu dla twojego zapału czy przenikliwości.
A film rzecz jasna 10/10
Orzech, wiesz że mówiąc coś takiego zostaniesz skazany na powieszenie za flaki w chińskich delikatesach nie?