Dobry film. Wszystko zaczyna się w 1681 roku, a kończy we współczesności. Wędrówka po Europie, Chinach, by trafić do Montrealu. A wszystko za sprawą włoskich skrzypiec. Film bogaty w klasyczną muzykę. Bardzo ciekawy - każde z miejsc i epok opowiada swją historię. Polecam film na odchamienie i zrozumienie muzyki.
skrzypce - instrument zakazany
... a podróżując po świecie razem ze skrzypcami można dowiedzieć się nawet interesujących faktów. Nie wiedziałem np. że skrzypce, jako instrument pochodzący z Europy Zachodniej (czyli wytwór kapitalizmu) były zakazane w Chinach Ludowych...
analogia dla dzisiejszego widza
O ile się orientuję, to nie tyle skrzypce były zakazane, co generalnie przejaw jakiejkolwiek sztuki, szczególnie tej zachodniej. Coś jak w tym tak popularnym, aczkolwiek zupełnie niezachwycającym dla mnie "Equilibrium" - wszelki przejaw uczucia jest szkodliwy..
Ty... Ty...! TY!!!!
Jeeeeeeeeeeeezu!!!! Twoje odpowiedzi sa ostatnio tak suche i akuratne, ze nie ma sie do czego przywalic. A tak chcialem sie przypomniec z grubej rury po miesiacach milczenia. Wez badz taka mila i napisz cos, co bede mogl zjechac od lewa do prawa a takoz i w pionie :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
A poza tym, toooo czesc.
spróbujmy..
Samuel L. J. zagrał jak wirtuoz (Samuel, sory,ale to żart, żeby Pjo się mógł przyczepić :P ), a nawet go nie ma w kaście filmu na filmwebie?
Komentarze muszą być akuratne, jeśli się ma złomiasty komputer, który wydziela dostęp do filmwebu na minuty :P
http://balzac.i.mala.chinka.filmweb.pl/
Odsylam do powyższego linku i ewentualnie do obejrzenia filmu. Sam film nie skupia się wyłącznie na rewolucji kulturalnej jednak jezeli nie miało się o 'tych sprawach' zielonego pojęcia to film bardzo zgrabnie zaznaczy na czym ta rewolucja polegała i jaki miała wpływ na ludzi. Skrzypce w Balzacu również mają coś ciekawego do zagrania...:)
Z Bogiem.