Z wielkim żalem muszę wtrącić spoiler. Wiele zostało tu już powiedziane o fabule budowie i wszystkich zaletach filmu i z większością się zgadzam. Mimo to niewątpliwą jego wadą były te kiepściutkie próby grać po włosku i niemiecku. Choć sama nie wiem, czy lepiej byłoby grać cały film po angielsku, czy rzeczywiście męczyć aktorów i pozwalać im kaleczyć języki. Niestety bardzo psuło mi to odbiór tym bardziej, że sama jako śpiewaczka zmagam się z barierami językowymi opery włoskiej i niemickiej. Uważam ten szczegól za bardzo istotny i ze strony aktorów niedopracowany.
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale większość (jeśli nie wszyscy) aktorów grających po włosku i niemiecku pochodzi z krajów, w których te języki są językami urzędowymi...
musiałam mieć podstawy, żeby stworzyć tego posta. Ale rzeczywiście nazwiska mówią same za siebie. Dawno oglądałam film....może warto sięgnąć i zweryfikować :P