Film o ciekawej podróży niezwykle wykonanych skrzypiec poprzez lądy i morza, ale w swej fabule miałki i bez atmosfery. Piękne zdjęcia to za mało aby móc konkurować z innymi obrazami o muzyce czy instrumentach jak choćby "Wszystkie Poranki Świata".
Jedynie rola Samuela L. Jacksona wydaje się na poziomie zainteresowania widza i jedynie on dostarcza wzruszeń poprzez bezwarunkową miłość do intrumentu.
Generalnie warto zobaczeć bez nastawiania się na coś więcej.
PauluS
podróż - przez kontynenty i epoki!
Spróbuj innego punktu widzenia - spójrz na film jako na obraz tego, ile znaczyła muzyka i sztuka w różnych epokach. W Chinach była zakazana, kiedy nastał Mao.. nie wiem, czy to jest gorsze, czy też epoka, w której muzyka jest tylko sygnałem, że trzeba się zachwycać, ale nikt tej muzyki nie czuje..