moze utworzymy jakis maly ranking filmow kim ki duka? bo jak dla mnie to im nowszy film tym pieknieszy... pusty dom zdecydowanie goruje nad reszta. oto moj ranking dotyczacy tych dotychczas przeze mnie obejrzanych:
1. pusty dom
2. luk
3. wiosna lato jesien zima i ...wiosna
4. seom (wyspa)
5. samaria
6. bad guy
7. paran daemun
wiecej jak na razie nie obejrzalam, ale jak widac czekam raczej na kolejne filmy, zamiast ogladac stare, bo to obecne kino jest bardziej mistyczne, basniowe, pelne uroku. przede wszystkim chodzi o muzyke: nie wiem czy zauwazyliscie, ze te starsze filmy maja bardzo uboga sciezke dzwiekowa. wiekszosc scen rozgrywa sie bez jakiegokolwiek
akompaniamentu muzyki. troche sie kojarza z filmami larsa von triera i jego postulatami dogmy. sa takie "oschle". a te nowe to poezja. cudowna sciezka dzwiekowa bardzo duzo daje tym filmom. a tak na marginesie to czy ma ktos moze muzyke z "luku" albo utwor z "wiosna, lato..." ze sceny kiedy mnich bierze posazek buddy i idzie z nim na pokutna wedrowke w zasniezone gory? bardzo poszukuje od dawna. bez rezultatu...
1. Wyspa
2. Bad Guy
3. Wiosna ,lato...
4. Wild animals
5. Samarytanka
6. Pusty dom
7. Łuk
Wiadomo, że ludzie mają różne gusta. Poza listą mam inne zdanie w jeszcze jednym temacie. O ile w "wiosnie..." i "pustym domu" ścieżka dżwiękowa bardzo mi się podobała, o tyle w "łuku" moim zdaniem utopiła cały film (wydawała mi się strasznie..... ,kolowialnie mówiąc, kiczowata). Gwarantuję, że nie pisze tego z przekory.Poprostu mamy na temat tej muzyki różne zdanie Co do "pustego domu", to główny bohater był bardzo podobny do postaci z filmu Wonga Kar Waia "upadłe anioły".Tamten był niemową, włamywał się w nocy do do sklepów (nie kradnąc, ale zmuszając ludzi do korzystania z usług tych lokali)........no i motor. Nawiasem muzyka w "upadłych aniołach" jest chyba moją ulubiona ścieżką dzwiękową.
Nie znaczy to, że nie lubię Ki- Duka, wręcz przeciwnie. Jego nowsze filmy maja w sobie coraz więcej realizmu magicznego, który wprost uwielbiam. Ale w "łuku" wychodzi on słabo i ten film mógłbym ewentualnie pochwalić jedynie za zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam.
mmm bardzo ciekawe :) nie wiedzialam, ze kim ki duk skads zaczerpnal pomysl z facetem wlamujacym sie do domu... dziekuje za informacje, sprobuje gdzies znalezc ten film, a jesli ma do tego niezwykla muzyke i od tej chwili jego ogladniecie jest moim marzeniem:) co do muzyki z luki to zgadzam sie, ze jest troche kiczowata, ale na gust sie nic nie da poradzic i 'niestety' mi sie podoba... nie jest niezwykla jak np. w wiosnie, lecie... ale nadaje niesamowity klimat i glownie dlatego film nie wydal mi sie ani troche nudny, mimo, ze tresci nie bylo zbyt wiele jak na 1,5 h.. a moj ranking jest nawet w stosunku do mnie samej niezbyt obiektywny, bo nie ocenialam filmow pod wzgledem DOBRY a raczej NIESAMOWITY. one wszystkie sa moim zdaniem bardzo dobre, ale tylko po pustym domu nie moglam w nocy spac i myslalam o nim jeszcze kilka dni po obejrzeniu go. dla takich filmow mam oddzielna grupe tzn arcydziela ponad wszelka klasyfikacja i naleza do niej tylko 4 filmy na czele z mulholland drive. troche odeszlam od tematu i przepraszam za chaotycznosc wypowiedzi, ale siedze od kilku dni i nocy nad projektem i ciezko mi pozbierac mysli. pozdrawiam.