co prawda nie zachwycił mnie, ale fajnie się go oglądało, a w szczególności Hoffmana, jako chorego na autyzm (był baaaaaaardzo autentyczny!), ale trzeba powiedzieć, że również Cruise nie zawodzi - obaj aktorzy stworzyli dosyć ciekawą parę na ekranie. Polecam.
Hm, dzisiaj obejrzałem Rain Mana po raz drugi. Wrażenia podobne, choć nabrały znacznie większej mocy. Film genialny; dopiero teraz dostrzegłem siłę jego warstwy komicznej.
Nie calkiem calkiem tylko niezwykly, niezwykly film. Teraz mala gimnastyka: raczki do gory nad glowe i klaszczemy wszyscy razem dla Dustina, Toma, Barry'ego i dla reszty ekipy filmowej. Wiecej takich filmow robmy to sami sie czlowieczenstwa nauczymy !!! Gromkie brawa prosze majace nie milknac. :-)
Bez komentarza. Nie zchwycil cie, ale sie fajnie ogladalo. Kurna, mam nadzieje, ze wyniosles cos z tego filmu i zglebiles sens tej historii. Mam nadzieje rowniez, ze to bylo powodem tak fajnego ogladania - wiedziec trzeba co nam chca ludzie przekazac.
Pozdro dla wszystkich :-)