PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9063}

Rambo: Pierwsza krew

First Blood
1982
7,4 146 tys. ocen
7,4 10 1 146208
7,5 48 krytyków
Rambo: Pierwsza krew
powrót do forum filmu Rambo: Pierwsza krew

Słaby film

ocenił(a) film na 5

W wieku 24 lat po raz pierwszy dziś postanowiłem obejrzeć sobie Rambo. Wiadomo tytuł znany a ja jakoś nie miałem nigdy okazji obejrzenia żadnej części. To co zobaczyłem poraziło mnie. Film niby klasyk Rambo zna każdy. Ale niestety jak to często była z filmami klasykami z dawnych lat obecnie nie prezentuje się już tak okazale. Powiedziałbym nawet, że ten film jest bardzo, bardzo przeciętny. Późno pierwszy raz oglądałem takie filmy jak Predator czy pierwsze części Terminatora, ale wydaje mi się że Rambo niestety bardzo odstaje od tych również klasyków kina akcji z dawnych lat.
Fabuła i logika filmów akcji nie musi być na najwyższym poziomie bo w tych filmach chodzi o coś innego, ale w Rambo naprawdę nic nie trzyma się kupy. John Rambo były komandos dowiadując się ze jego ostatni kolega z Wietnamu umiera traci resztki zdrowego rozsądku i postanawia zrobić wielką rozpierduchę. Obok Rambo mamy postać szeryfa, o którym również nie można by powiedzieć, że ma równo pod sufitem. Można samemu sobie dopowiedzieć co się stanie jeżeli te dwie niezrównoważone postacie się spotkają. Rambo myśli, że dalej jest na wojnie i właściwie już nie rozróżnia rzeczywistości od przeszłości w Wietnamie. A pan szeryf chyba właśnie żałuje, że nigdy nie pojechał na wojnę bo ewidentnie widać, że nudzi się w swojej mieścinie i szuka zastrzyku adrenaliny. Wtedy to los się do niego uśmiecha i zsyła mu Rambo. Można by się pastwić nad każdym elementem tego filmu z osobna, ale nie ma to większego sensu. Podejrzewam, że film mógł się podobać w 1982 roku, ale obecnie jeżeli ktoś go zobaczy po raz pierwszy po prawie 30 latach to raczej nie zachwyci. Nie tylko z tego powodu, bo jest wiele filmów starszych np. Predator czy Terminator, które się nie starzeją.

ocenił(a) film na 6
foksik

Jestem od Ciebie sporo starsza i "Rambo" oglądałam w dzieciństwie, więc pewien sentyment jednak pozostał. :) Ale masz trochę racji - ten film nie wytrzymał tak dobrze próby czasu jak np. "Terminator", który ma u mnie 9/10 i do tej pory mogę go oglądać z przyjemnością, chociaż znam go na pamięć. ;) Konfrontacja moich dziecięcych wspomnień z odbiorem "Rambo" kilkanaście lat później nie wypadła zbyt pomyślnie, ale nie było też wielkiego rozczarowania.

Jedno tylko zastrzeżenie do Twojej wypowiedzi. Piszesz: "John Rambo były komandos dowiadując się ze jego ostatni kolega z Wietnamu umiera traci resztki zdrowego rozsądku i postanawia zrobić wielką rozpierduchę". Wynika z tego, że bezpośrednią i jedyną przyczyną owej "rozpierduchy" była informacja o śmierci kolegi. To nieprawda. Rambo zaczyna 'świrować' dopiero, kiedy czepia się go szeryf i to też nie od razu, tylko w momencie gdy przelewa się czara upokorzeń (policjanci, którzy z niego szydzą i go biją). Nie przyszedł przecież do miasteczka z zamiarem połowy jego rozwalenia.

ocenił(a) film na 5
Diana

tak wiem to było tylko takie uproszczenie. Wiadomo z jakiego powodu to robi. Wszystko wyjaśnia się na końcu filmu. Był bardzo samotny i nie mógł zapomnieć o wojnie. A ten wątek o rozchwianej psychice byłych żołnierzy bardziej podobał mi się w Ciężkie Czasy z Christianem Bale.

ocenił(a) film na 9
foksik

Widzisz to też kwestia gustu. Ja lubię ten film ze Stallone'owskiej filmografii jak "Rocky". Jednakże wszyscy mają odmienny gust. Wczoraj oglądałem ten film i nadal go bardzo lubię. Rambo twardziel!
A i przyczyną "rozpierduchy" były wspomnienia okropnego bólu z przeszłości. Pomyśl , jakbyś zobaczył taki horror wojny i przez 15 lat trzymał go w sobie, czy byś nie ześwirował. On nie miał do kogo gęby otworzyć i jeszcze zamiast otrzymać od ludzi szacunek, ci z niego wyszydzali. Poza tym Rambo odzyskuje rozsądek w chwili rozmowy z dowódcą pod koniec filmu. Jak dla mnie filmy jest jasny a fabuła trzyma ten logiczny ciąg..
Komendant też troche inny niż go opisywałeś. On chce utrzymać porządek w swoim mieście, a że John się wpier*** to uznał za punkt honoru posłać go za kratki.

foksik

zgadzam sie z założycielem tematu, nie zgadzam się tylko z tym jak ocenił film, 5 to zdecydowanie za dużo. 3 jest naciągane ale niech będzie... więc 3
3/10

ocenił(a) film na 8
foksik

Niezły film.
W kategorii film akcji ma u mnie chyba pierwsze miejsce.
Szkoda że późniejsze części wypadają tak blado na tle jedynki.
Nie przypominam sobie aby którykolwiek ze współczesnych filmów akcji choć zbliżył się poziomem do tego co prezentuje R:PK.

foksik

A ja dałem 10/10!:) Wczoraj obejrzałem ponownie i po raz kolejny mnie oczarował. Wbrew wielu opiniom film mówi wiele prawdy o losie weteranów z Wietnamu. Ci goście dla niej walczyli, robili okrutne rzeczy, tracili kolegów, a jak wrócili do kraju którego bronili, to wielu z nich skończyło jak Rambo- jako odrzuceni wyrzutki, bez pracy i szans na przyszłośc. Przesłanie to jest ciągle aktualne, bo teraz zamiast Wietnamu jest Irak i Afganistan, niektórych weteranów spotyka podobny los. Za to, dobrą rolę Stallona oraz ciekawą fabułę daję tak wysoką ocenę.

ocenił(a) film na 5
foksik

Masz racje. Ten film to slabizna.
Ode mnie te 5/10

użytkownik usunięty
foksik

Zaraz, zaraz jak to ,,Rambo naprawdę nic nie trzyma się kupy''
1.John Rambo były komandos dowiadując się ze jego ostatni kolega z Wietnamu umiera traci resztki zdrowego rozsądku i postanawia zrobić wielką rozpierduchę.
- bardzo błędne stwierdzenie. J.Rambo zostaje zmuszony do zrobienia rozpierduchy, w jego zamiarach nie było zabijanie służb, tylko ucieczka z miasteczka. Niestety napotkał na swojej drodze ambitnego szeryfa który nie wiedząc dokładnie kim jest Rambo postanowił go schwytać, gdyż nie spodziewał się że rambo to znakomicie wyszkolony komandos.Kiedy dowiaduje się wszystkiego o Rambo nie wycofuje się z tego, tylko postanawia zakończyć to co rozpoczął.
Według mnie jest to trochę naciągane ale jak najbardziej trzyma się kupy. Ode mnie te 10/10
Rambo to chyba najbardziej rozpoznawana postać kinowa wszech czasów

ocenił(a) film na 6
foksik

"Rambo myśli, że dalej jest na wojnie i właściwie już nie rozróżnia rzeczywistości od przeszłości w Wietnamie."
To akurat chyba nie jest naciągane? Wojna w Wietnamie wielu osobom psychikę zniszczyła. Powstało o tym trochę filmów... Zresztą nie tylko ta wojna...
A tak poza tym film oceniam na 6/10, bo jak na kino akcji, to wg mnie nie jest znowu aż taki zły. A na pewno najlepszy z całej serii o Rambo. Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 10
foksik

Tylu głupot o tym filmie w jedych wypocinach jeszcze nie czytałem. Chyba nie zrozumiałeś problemu poruszanego tym filmie ktory byl powszechy w tamthm okresie.