-Gdzie są rakiety?! -Blisko. -Gdzie?! -W twojej dupie! I wszystko jasne...
dobre też było jak po zrzuceniu napalmu mówi do Richarda Creny -To było niezłe...
lepsze było jak pod koniec już mieli całą artylerię na głowie wtedy Trautman pyta się Johna co robimy ? a on .. możemy ich otoczyć hehehe