Wszyscy się mylicie. System nie wykrywał zabójców, ani zleceniodawców zabójstw, lecz... ofiary (sic!)
Silne emocje brały się z emocji zabijanej ofiary, a nie z emocji nierzadko nieemocjonalnego psychopaty, który mógłby być zabójcą. W filmie jest to wyraźnie wyjaśnione co jest przyczyną jasnowidzeń. Zbrodnie z premedytacją są wykrywane wcześniej bo potencjalna śmierć ofiary jest niemal pewna z dużym wyprzedzeniem. Natomiast te w afekcie są tylko prawdopodobne i ewentualne.
Jest to wytłumaczone już na samym początku filmu. Wizyta prokuratora w centrum precrime jest dobrym powodem, aby wytłumaczyć widzom jak ten system działa i jakie ma założenia. Ktoś więc niezbyt uważnie oglądał film. Wszystko jest w nim podane na tacy. Wizja Adertona leci z dużym wyprzedzeniem ponieważ było to zaplanowane mimo iż samo zabójstwo może być dokonane w afekcie. Przyczyną wizji nie jest jednak Anderton, ani działanie Lamara, lecz bardzo prawdopodobna i bolesna śmierć tego biedaka udającego pedofila mordercę.

Prawda jest taka - gdyby Spielberg nie kombinował i zrobił wszystko tak jak PKD napisał to po pierwsze primo: nie było by całego dociekania na temat błędów w wizjach jasnowidzów. po drugie primo: pierwotne zakonczenie było by znacznie lepsze

Nie wiem moze cos przeoczylem ogladajac film ale mam takie pytanie : jakim cudem Agatha miala wizje przeszlosci (zabojstwo matki) , skoro caly program wykrywania zostal zapoczatkowany polaczeniem trzech jasnowidzow w ,,swiatyni'' , miala ta wizje jako dziecko czy co ? Jesli tak to po co trzech jasnowidzow ?

Morderstwo matki Agathy miało miejsce podczas istnienia programu; kobieta chciała odzyskać córkę, a Lamar nie chciał dopuścić, by prewencja przestała istnieć. Agatha przewidziała morderstwo matki, ale technik uznał to za echo wcześniejszej wizji, tej ukartowanej przez Lamara.

nie wiem, czy odpowiedziano na to pierwsze pytanie, ale jeśli nie, to wyjaśnienie jest banalnie proste: Agatha miała wizję morderstwa Crowa, ale ta wizja tylko wyglądała tak, jakby to John był mordercą, bo w rzeczywistości przecież Crow został postrzelony przez kogoś znajdującego się w innym budynku, a właściwie Lamara. no i było to morderstwo z premedytacją (brązowa kulka), a nie pod wpływem emocji (czerwona), bo było zaplanowane przez Lamara właśnie. przecież to jest oczywiste.
Mnie bardziej zastanawia, czemu w tych reklamach na początku mówili o gwałtach ("coś tam coś tam miałam być zgwałcona"), skoro później ten blondyn tłumaczy Witwerowi, że prekogniści widzą tylko morderstwa i jeszcze zaznacza, że nie widzą gwałtów itp. :/

Też zwróciłam uwagę na te gwałty. Może to przeoczenie w scenariuszu. Chociaż widzę tu też dwie inne możliwości. W końcu to była reklama, wadliwego zresztą systemu, więc czemu nie miałaby być zakłamana? Wszystko, żeby zachęcić do systemu zwykłych zjadaczy chleba ;) A druga opcja, która mi się nasunęła podczas oglądania, to że może gwałciciel miał później zabić swoją ofiarę. Tylko , że ona nic o tym nie wspomniała, a więc to tylko przesadzone domysły..

Najprawdopodobniej ten człowiek po gwałcie zabiłby ją, i to odkryli Jasnowidze.

Odświeżam.

Dlaczego więc w wizji znajdował się John, a nie Lamar strzelający z innego budynku?
Może Agatha miała tego dość i sama wszystko ułożyła (we współpracy z Lamarem), po to by się uwolnić?

Mindf**k, lubię takie filmy. Raport dodatkowo zachęcił mnie do sięgnięcia do książek Dicka.

Ale o czym wy w ogóle gadacie? Gdzie widzicie Lamara strzelającego do Crowa z innego budynku?

Według mnie, cale te zamieszanie wynikało z prostej przyczyny, że wizje były nie kompletne. Zauważcie, że składało się z pociętych scen, krótkich urywków, to co pomiędzy nimi, już zależało od interpretacji funkcjonariuszy...bez motywów, bez szczegółów, bez nawet winy ostatecznej. (wykonawca zbrodni nie zawsze jest winnym)

Według mnie, cała intryga i wizja jasnowidza zaczęła się gdy...Lamar o niej pomyślał, wystarczyło, że zasiał tą idea i zaczął działać, co stworzyło cały ciąg wydarzeń skutkujący sceną w hotelu. Zupełnie jak Jasnowidzka, miała wizje z parasolem (gdy uciekała z Andertonem), przecież, zwykły przedmiot nie budził niczyich emocji, ale jednak przewidziała, to, że przyda się.
Przyszłość da się przewidzieć nie dalej niż poza skutki wykonanych czynów.
Film jest przykładem, jak można zaplanować morderstwo wykonane przez kogoś, bez jego wiedzy...

Moim zdaniem film zajebisty.!<3Tom Cruise świetnie zagrał przeznaczoną mu rolę.Muzyka-bardzo dobrze dopasowana do poszczególnych scen.Efekty specjalne-na wysokim poziomie.Reżyseria-sam mistrz,więc czego chceć więcej.;PTematyka-pomysłowa i dobrze pokazana,troszeczkę niespójności,ale gdy się przyjrzec temu z bliska,to film po prostu daje do myślenia.Osobiście to łzę uroniłam w paru momentach,m.in w tym kiedy Anderton przychodzi do domniemanego mordercy syna,a ten tłumaczy mu jak go zabił.Ogółem film bardzo dobry(8/10),chętnie obejrzę go jeszcze raz.:)

Nie wiem, czy ktoś odebrał to tak jak ja, ale czy w rozmowie Andertona z dr Hineman nie odpowiedziała ona na jego wszystkie pytania? Przecież mówiła, że nie powinien on ufać ani agencikom, "ani starszemu człowiekowi, który chce ocalić dzieło swojego życia [...]"
Oprócz tego odpowiedź na 2. pytanie padła podczas rozmowy Andertona z Lamarem, gdy John powiedział mu o brakującej prewizji Agaty Wtedy Lamar powiedział coś o cierpieniu Andertona, które zaczęło szkodzić systemowi Prewencji Może dlatego chciał się go pozbyć?

1. A planuje wrobic B.
A wynajmuje C.
A wysyla notke do B, ze C bedzie w konkretnym miejscu o konkretnym czasie.
B zabija C.

Nie powstaje jednak wizja z powyzszego ciagu, choc w normalnych warunkach by powstala. Nie powstaje, poniewaz B pracuje w prewencji i obejrzy wizje. Skoro ja obejrzy, to wiedzac o niej, bedzie dzialac inaczej.

Powstaje wiec wizja z nowego ciagu wydarzen. Wizja, ktora uwzglednia to, ze B ma do niej dostep. I ta wizja jest pokazana.

Tak to widze. Dla mnie to dosyc logiczne.

Co do opowiadania [SPOILER Z OPOWIADANIA DICKA]: Tam byly 3 raporty mniejszosci. Jasnowidzowie sie nie zgadzali. Pierwszy pokazal wizje, w ktorej B zabija C. Druga wizja pokazala, ze B nie zabija C, bo poznal swoja przyszlosc. A trzecia pokazala, ze B zabija C, poniewaz opinia publiczna poznala raport pierwszego jasnowidza, chcac wiec ratowac prewencje, dokonuje mordu, jednak w innych okolicnzosciach niz z pierwszej wizji.
Zawsze masz wybor, pewne zaprzeczanie determinizmowi.

Nie oglądałeś filmu z uwagą. Wrobil go bo poznał prawdę o jego morderstwie....no prawie poznał...no i musiał być usunięty.