Raport mniejszości
Minority Report
2002
powrót do forum filmu Raport mniejszości 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 1 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 10
Po takich filmach można stracić wiare to,że dobre s-f w ogóle istnieje.Rola Cruse'a jak we wszystkich innych wielkich hitach jest beznadziejna.Wyłączyłem to coś po 30 minutach.
Najśmieszniejsze jest to,że mój kuzyn zrobił to samo 10 minut wcześniej,a ja do tej pory bije sie w piersi,że byłem taki głupi,aby wytrwać całe pół godziny:-).Jak sie puźniej okazało obaj najbardziej lubimy drógie części Terminatora i Aliena:-).To jest dopiero S-F bez miejsca na nude.
holernie się z tobą zgadzam tom c.to łajza to już lepszy był w Top Gun :)
oj nuda straszna
holernie się z tobą zgadzam tom c.to łajza to już lepszy był w Top Gun :)
oj nuda straszna
To nie jest s-f co prawda, żadnych efektów, ale pomysł niezły, 8/10 mu się należy za dość ciekawą fabułę. Gdyby jeszcze w to włączono roboty, to założę się, że Tom miałby lepszą rolę...
Moim zdaniem Spielberg wycisnął z Cruise'a niemal wszystkie soki. Jego rola jest naprawdę dobra, a on sam jest wiarygodny w roli komisarza Prewencji. Zresztą w ogóle aktorstwo to duży plus tego filmu.
Nom, a tak wogóle to szkoda że nie gonili go jeszcze Predator wraz z Alienem, nie uciekał statkiem kosmicznym przez 3 galaktyki, nie strzelał z bazooki i zakończenie nie było zaskakujące...
Tzn. ja tego filmu nie widziałem, ale czytałem cały tom opowiadań "My odkrywcy" to wiem co i jak jest u Dicka :) Jeżeli uważasz się za fana sci-fi, a nie czytałeś Dicka, to nie jesteś fanem :)
Ja mam na półeczce 30 książek Dicka i ośmielam uważać się za fana!
A "Raport mniejszości" to najnudniejszy film, jaki w życiu widziałem... Moje ulubione adaptacje tego pisarza to, mimo upływu lat, nadal "Łowca androidów" i "Pamięć absolutna", choć różnica pomiędzy nimi ogromna.
Jeśli już mowa o Predatorze, to chyba nawet on robiłby mniej błędów Panie "Puźniej i drógie".
Film jest dobry, ma ciekawą i oryginalną fabułę. Gra aktorska - bez zarzutów, zwłaszcza przypadła mi do gustu rola Agathy.
Jeśli w filmie nie latają przezroczyści brzydale z mordą jak mątwa, to nie znaczy, że film jest słaby i nudny.
Jeśli dla ciebie film jest nudny, bo nie ma wybuchów i bezsensownego wydziwniania, to się po prostu nie znasz... Ten film jest moim zdaniem udany, gra aktorska na dobrym poziomie.. Oczywiście jak to zwykle bywa są pewne nieścisłości, ale na nie można przymknąć oko..
A filmy s-f to nie tylko roboty i kosmici... <oczywiscie uwielbiam całą serie "Obcego">..
.....a jak nie wiesz jak się coś pisze to sprawdź...
