Oglada sie swietnie, przede wszystkim nie przynudza. Oczywiście sam fakt, ze chodzi tu o przewidywanie przyszłości powoduje, ze niektóre rzeczy sa w gruncie rzeczy praktycznie niemozliwe do zrealizowania biorac np pod uwage efekt motyla i ogolna ilosc czynnikow ktore wplywaja na przyszlosc. No i sam plan Lamara troche przeczy temu co sugeruje film w kwestii przewidywania morderstw. Pierwsza scena ukazuje sytuacje w ktorej maz juz wcześniej cos podejrzewa wiec emituje pewnie emocjami ktore nasze dziecioki wyczuly ale co w przypadku naszego głównego bohatera ktory nie mial zadnych przeslanek aby cokolwiek podejrzewac. No i Crowe de facto nie zostal zamordowany tylko popelnil samobojstwo. No ale to juz jest kwestia filmow z motywami manipulowania czasem, ale mimo tego film przyjemny.