Cóż z mojego punktu widzenia taka idea jest smieszna, to troche jak cofanie się do średniowiecza, choc technika udowadniania winy jest nowocześniejsza. Trochę żałuję, że studia mi spaczyły psychikę;) i nie mogę bezkrytycznie patrzeć na ten film. A mogłabym go z taka przyjemnoscią ogladać...