Najbardziej przejmujący film o samodegradacji, jaki widziałam! "Trainspotting" niech się schowa!!!
Dokładnie
O "Trainspottingu" napisałem,że jest wstrząsający,ale ten film bije go na głowę.Oglądając go byłem w szoku.To chyba nie na moje nerwy.Nawet nie potrafię powiedzieć czy mi się podoba.
Nie o to chodzi by się podobał...
Siła "Requiem..." tkwi oczywiście w mocnej fabule, ale też w świetnym montażu i przejmującej muzyce. "Trainspotting" jest w niektórych momentach równie obrzydliwy i brutalny, ale suma sumarum lżejszy. "Requiem..." drażni przez bardzo długi czas. Nie wiem czy to może się podobać, ale na pewno przejmuje... i o to chodzi!
No chyba,że tak
Jeśli chodzi o to aby zrobić przejmujące wrażenie na widzu,to jak najbardziej spełnia tą rolę.Jest wstrząsający i momentami obrzydliwy.Do tego zrobiony ciekawą techniką.Moja ocena to 10/10,ale nie wiem ,czy jeszcze kiedyś obejrzę ten film.