W życiu każdego widza jest tylko kilka filmów podczas których się czuje, że to właśnie jest "ten"
film...nie inaczej jest (przynajmniej u mnie) z Requiem dla snu ! Tak naprawdę nie ma znaczenia o
czym jest dany film tylko jak jest zrobiony, tutaj Darren pokazuje swoją klasę, zresztą każda jego
produkcja to arcydzieło...każda ! Za co mu dziękuje i żałuje, że tak mało kręci filmów ;/