Nie trzeba pisać,że film "Requiem for a dream" robi ogromne wrażenie na każdym widzu.Pewnie głównie dlatego,że ci który nie przeżyli lub choćby nie obserwowali czyjejś "przygody" z narkotykami traktują to jak coś fascynującego,Aronofski to ktoś kto wprowadza ich i tłumaczy świat,o którym wprawdzie słyszeli,ale nie mieli pojęcia o jego złożoności.Dla mnie ten film był wstrząsający głównie dlatego,że ktoś wmontował tam chwile z mojego życia.Dzięki temu mogłam na nie spojrzeć z dystansu.Przeraziły mnie...
Film jest świetny,muzyka niesamowicie wkręcająca.Jeśli coś warto obejrzeć to napewno jest to Requiem for a dream