Wiecie co?? Nie wiem jak można powiedzieć, że ten film był nudny i bez przekazu- ja jeszcze miesiąc po filmie chodziłam jakaś taka "nieswoja", a kiedy weszłam na oficjalną stronę "Requiem" i usłyszałam tą niesamowita muzykę-od razu łzy spłynęły mi po policzkach. Naprawdę moim zdaniem jest to wybitne dzieło, które zdarza sie niestety BARDZO BARDZO rzadko;( Aktorzy idealnie dobrani i genialnie grający, scenariusz,reżyseria- pierwsza klasa i do tego jeszcze te dźwięki- muzyka zasługuje na Oskara... A poza tym myślę, że do tego filmu niektórzy muszą dojrzeć, bo jeszcze stoją na poziomie "Not another teen movie"czy "Dziewczyny z drużyny"...Pozdrawiam