PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 685 tys. ocen
7,8 10 1 684595
7,6 82 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

była tylko muzyka , Jak ten film może być tak wysoko w rankingach przecież jest kiepski

ocenił(a) film na 3
grzechu333

Dokładnie. film strasznie kiepski, też mnie ciekawi skąd tak wysoka ocena, większość pewnie ocenia film bo średnia jest wysoka, próbując doszukać sie czegos dobrego w tym filmie i wmówić sobie że przecież jest dobry bo ma wysoką średnią. A ciągnie sie ten film jak flaki z olejem, cudem można dotrwać do końca, najbardziej męczące w oglądaniu są te perypetie tej babci i jej odchudzania.

develoop

Czyli nie polecacie się za to zabierać ? Czy jest w nim coś, co warto zobaczyć ?

ocenił(a) film na 1
Topola242

tak muzyka jest super

ocenił(a) film na 10
develoop

Film nie jest kiepski, lecz nie każdy rozumie czym jest Requiem dla snu, rekwiem dla snu, marzeń albo czym jest w ogóle owe rekwiem ;)
Bohaterowie mieli do spełnienia marzenia, tak proste jak założenie rodziny, bądź posiadanie syna który szanuje swoją matkę, nie okrada jej, syna któremu się udało... jednak zaprzepaszczają to poprzez handel prochami, zażywanie narkotyków, środków odchudzających.... i nie rozumieją do samego końca, że każdy z tych czynów jest kolejną nutką owego rekwiem (skrót od Missa requiem - msza żałobna). Tak właśnie przez używki grzebią własne marzenia. Mam nadzieję, że teraz paru osobom utworzy się umysł i przemyślą czy ten film to tylko psychodeliczny montaż scen ze strzykawkami, czy bardzo trafiony dramat z fenomenalną oprawą dźwiękową ;)

develoop

excuse me? raczej nie...

ocenił(a) film na 9
grzechu333

Film jest rewelacyjny i Topola, radzę Ci obejrzeć, a nie słuchać tych co bez zastanowienia dają ocenę 1. Jak Ci się nie spodoba to już Twoja sprawa, ja jednak polecam

chemas

Czyli trzeba przejść się do empika albo wypożyczalni i poszukać

ocenił(a) film na 1
chemas

niby co tam jest takiego rewelacyjnego wytłumacz mi?

ocenił(a) film na 1
grzechu333

tak myślałem nie umiesz wytłumaczyć
no bo to kicha

ocenił(a) film na 10
grzechu333

może dla Ciebie to kicha. są gusta i guściki. nie zabraniam nikomu mieć własnego zdania, ale nie odradzajmy komuś obejrzeć filmu, tylko że nam się nie podobał.
jak dla mnie ten obraz również jest rewelacyjny. pokazuje kilka historii i widz czeka z niecierpliwością na kolejny kawałek każdej poszczególnej. film nie znudził mnie ani trochę, akcja ciągle rozwijała się, ukazywany był każdy kolejny etap uzależnienia, coraz mocniej, coraz bardziej drastycznie, coraz bardziej przemawiając do odbiorcy.
każdemu polecam gorąco, WG MNIE daje do myślenia

ocenił(a) film na 9
grzechu333

Jak można tłumaczyć komuś dlaczego film jest fajny lub nie? To zależy od gustu albo się podoba albo nie, mogłabym ci podać wiele powodów dla których film zrobił na mnie ogromne wrażenie, ale ty i tak uznasz je za negatywne bo każdy ma inny gust. To tak jakbym próbowała ci wmówić że piosenka której nie znosisz jest fajna, bo mi się podoba.

użytkownik usunięty
grzechu333

Stanowi przestrogę dla wszystkich, którym wydaje się, że z pomocą prochów rozwiążą swoje problemy. Choćby dlatego jest warty obejrzenia. Pokazuje bez ogródek do czego prowadzą narkotyki.

ocenił(a) film na 1

Ja myśle że film może podobać sie tylko ćpunom . nigdy nie brałem narkotyków i każdy wie że to guwno a jak ktoś jest ciekaw to prędzej czy później i tak spróbuje
a nikomu oczywiście nie zabraniam obejżenia tego filmu tylko każdy rozsądny człowiek powie że skoda czasu na jego oglądanie
i zachwycanie się ćpunami

użytkownik usunięty
grzechu333

Kilka uwag:
- nikt nie zachwyca się ćpunami, a film ma być przestrogą
- bardzo wielu ludzi nie wie do czego prowadzą narkotyki; uwierz mi, że nie wszyscy są tak rozsądni, jak ty...
- gówno, a nie "guwno"
- obejrzenia, a nie "obejżenia"

ocenił(a) film na 1

szkoda czasu na taki chłam

użytkownik usunięty
grzechu333

To tylko twoje zdanie. Każdy ma inne gusta ;)

ocenił(a) film na 9
grzechu333

no widzisz, teraz już możesz sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie próbuję cię przekonać do tego filmu, strata czasu
Do Jacy: masz rację, należy jednak dodać, że film nie traktuje tylko o problemach uzależnienia od narkotyków. Tu chodzi o pokazanie, że uzależnieniem może być wszystko (np. matka biorąca podejrzane preparaty, bo jej taką terapię wcisnęli szarlatani). Wszystko leży w naszym umyśle, a czy to będą narkotyki, tytoń, hazard, lekomania, internet, gry komputerowe, trolling ;p nie ma znaczenia. Oczywiście każdy typ uzależnienia przejawia się różnie, ale i tak wszystko zależy od nas.

użytkownik usunięty
chemas

Gadasz bzdury. Film nie pokazuje konsekwencji uzależnienia. Właśnie tu się pojawia jego bieda - pokazuje tylko i wyłącznie uzależnienie od narkotyków i jego konsekwencje, swoją drogą strasznie absurdalne i kretyńskie.
Trzej bohaterowie ćpający herę i matka jednego biorąca speed. Prosta, banalna historia. Jeśli ty się gdzieś tu doszukałeś analogii do różnych uzależnień to chyba widzieliśmy inne filmy.

ocenił(a) film na 9

To ty gadasz bzdury i chyba dobrze filmu nie obejrzałeś. Matka brała przepisane przez lekarza tabletki na ochudzanie i nasenne. Poza tym jest uzależniona od telewizji i chęci wystąpienia w niej, upodobnienia się do świata, który serwują jej media. To właśnie ta mania (a więc psychika) jest pierwszą przyczybą popadnięcia w lekomanię. Napisałeś cytuję: " Film nie pokazuje konsekwencji uzależnienia. Właśnie tu się pojawia jego bieda - pokazuje tylko i wyłącznie uzależnienie od narkotyków i jego konsekwencje". To w końcu pokazuje konsekwencje czy nie ? Poza tym ja nie napisałem, że film ma pokazać konsekwencje, raczej drogi do uzależnienia. Konsekwencje zawsze są podobne, więc to bez znaczenia. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
chemas

Pokazuje dotkliwe skutki, a co było potem, każdy może już sobie samemu wyobrazić.

użytkownik usunięty
chemas

Matka zachorowała na psychozę amfetaminową wywołaną stymulantami, które niegdyś były często przepisywane przez konowałów jako leki na odchudzanie (po szczegóły zapraszam do odwiedzin wujka google, swoją drogą to cały czas całkiem popularna praktyka). Dlatego - i tylko dlatego trafiła do szpitala. Równocześnie otrzymywała także leki nasenne żeby w ogóle móc zasnąć po takiej dawce stymulantów, ale to raczej opóźniło niż przyspieszyło szpitalny finał. Jak na osobę, która rzekomo miała kontakt z uzależnionymi trochę mało wiesz na temat najpopularniejszej chemii w Polsce.
Zresztą - zostało to nawet wprost w filmie powiedziane, kiedy Harry pyta się matki czy jedzie na speedzie i zaczyna się o nią martwić.

Uzależnienie od telewizji nie miało żadnego negatywnego wpływu na jej życie. Lekomanką została dziwacznym zrządzeniem losu, przyczyną był przypadek - co by było gdyby zamiast podejrzanego lekarza trafiła do dobrego dietetyka? Nic, wątku by nie było. Ale trafiła na gościa, który przepisał jej na odchudzanie fetę - kolejny zbieg okoliczności, wyolbrzymione do granic absurdu konsekwencje niskiej samooceny. Wcale nie chciała ćpać, a została ćpunką.

W zacytowanym przez Ciebie zdaniu oczywiście pomyliłem się, chodziło mi o to, że film nie pokazuje powodów uzależnienia, albo pokazuje je w idiotyczny sposób - jak w przypadku matki Harry'ego - chęć schudnięcia i przypadkowe otrzymanie leku którego dostać nie powinna. Co do reszty bohaterów - głębszych powodów całkowity brak.
A co do konsekwencji, które Twoim zdaniem zawsze są takie same - co masz na myśli? Zawsze obcinają im łapy czy wsadzają z miejsca do więzienia? Skoro masz w tym temacie jakiekolwiek doświadczenia powinieneś doskonale zdawać sobie sprawę, że również finał takich historii może różnić się diametralnie, a co zostało w filmie uproszczone do wspomnianego wyżej schematu "bierzesz narkotyki = skończysz bardzo źle".

ocenił(a) film na 1

Czy wy oglądacie filmy żeby się czegoś nauczyć czy żeby sprawić sobie przyjemność ?
jeżeli potraktujemy ten film w kategorii edukacja to ok pokażmy go młodzieży w szkołach może ich coś nauczy Ale ja oceniam filmy pod względem czy podobał mi się(efekty specjalne , muzyka ,obsada ,fabuła i inne) czy miło spędziłem te 1,5 godziny ,bo jeżeli po obejrzeniu tego filmu jestem dobity to wybaczcie ale więcej niż 2 mu nie dam

ocenił(a) film na 1
grzechu333

dzięki takim ludziom mamy później zawyżone oceny nudnych i głupich filmów i nic dobrego nie idzie znaleźć na filmwebie , bo jakiś palant wyszukał jakąś chorą ambicje w filmie albo się zachwyca chłamem i mówi cyt- TO BARDZO CIĘŹKI FILM .,i myśli sobie że zjadł wszystkie rozumy i jest wyjątkowo genialny , atak naprawde jest Burakiem

ocenił(a) film na 9
grzechu333

mam na dzieję, że to nie do mnie z tym palantem ;p

ocenił(a) film na 1
chemas

to dla ludzi którzy ocenili ten film na 10

ocenił(a) film na 10
grzechu333

Trochę Ci się dziwię ,że tak surowo podszedłeś do tego filmu i oprócz zakłamania i ogólnie chłamu który w nim jest nic więcej nie dostrzegłeś, ale ... Twoja sprawa. A czemu się dziwię? A temu, że masz wśród swoich ocenianych sporo moim zdaniem dobrze ocenionych filmów, no może oprócz ''Salt'' bo moim zdaniem akurat to ''dzieło'' na 8 nie zasługuje. Pozdro

ocenił(a) film na 10
grzechu333

Przepraszam bardzo, ale ja sobie nie życzę, żeby ktoś mnie wyzywał, dlatego, że podobał mi się ten film. Uważam, że jest naprawdę genialny i nic ci do tego. Każdy ma inny gust. Tobie się nie podobał- trudno, ale nie masz prawa oceniać innych, bo uważają, że ten film jest świetny!

ocenił(a) film na 1
Tasha14

W takim razie przepraszam

ocenił(a) film na 9
grzechu333

Martwi mnie to, że nie potrafisz zaakceptować innej opinii niż twoja, może trochę więcej tolerancji.

użytkownik usunięty
grzechu333

1. Naucz się poprawnie pisać, ułatwisz nam zrozumienie tego bełkotu.
2. To, że dla Ciebie jakiś film jest nudny nie znaczy, że każdy ma takie zdanie. Wszystkie oceny wszystkiego są subiektywne.
3. "Ale ja oceniam filmy pod względem czy podobał mi się(efekty specjalne , muzyka ,obsada ,fabuła i inne) czy miło spędziłem te 1,5 godziny"
A kogo to obchodzi i jak można oceniać filmy inaczej?
4. Nazywając kogoś palantem czy burakiem tylko dlatego, że daje filmowi inną ocenę niż Ty sam robisz z siebie idiotę.

ocenił(a) film na 9

ale filozofujesz, film zaje***ty i tyle, szanuje, że Ci się nie podobał, ja tu tylko wyraziłem swoje zdanie, bo człowiek się pytał czy warto obejrzeć; a swoją drogą jak zobaczy taką dyskusję to z samej ciekawości obejrzy ;p
a jeśli chodzi o speed, to kojarzy mi się on z narkotykami branymi celowo dla zabawy czy też przyjemności (w sumie nawet nie skojarzyłem z amfetaminą), a matka przyjęła terapię, stąd wynika to co napisałem - nie chciałem najeżdżać na Ciebie; oczywiście, że lekomania i narkomania na jedno wychodzi i tyle
dajmy spokój kłótniom, jednym się podoba innym nie, ale myślę, że wszyscy się zgodzą, że muzyka przednia :)

użytkownik usunięty
chemas

Dokładnie film miał na celu pokazanie do czego doprowadzają narkotyki i tak właśnie było.Ogólnie rewelacja,a muzyka...nie trzeba komentować :)

ocenił(a) film na 10

Dajcie spokój, gość nie potrafi poprawnie pisać, ocenia takie ''Mission: Impossible - Ghost Protocol'' na 10/10. Filmu zapewne nie zrozumiał i stąd ta ocena.

użytkownik usunięty

Film nie pokazuje do czego doprowadzają narkotyki. Pokazuje do czego doprowadzają naciągnięte do granic absurdu zbiegi okoliczności i niesamowity pech.

Ten film nie pokazuje tylko uzależnienia od narkotyków, więc nie pisałabym, że jest słaby, bo nie przestawia, skąd wzięło się uzależnienie tej trójki młodszych albo przedstawia bardzo banalne konsekwencje. Dla mnie ciekawe jest uzależnienie Sary - pierwszy raz spotkałam się z poruszaniem tego tematu - uzależnienia od telewizji. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem: "Uzależnienie od telewizji nie miało żadnego negatywnego wpływu na jej życie." Przecież od tego wszystko się zaczęło! Dlaczego tak szybko i za każdym razem wykupywała telewizor? Dlaczego chciała w ogóle schudnąć? Dlaczego tak bardzo czekała na list? TEN problem, moim zdaniem, jest najciekawszy w tym filmie, bo uzależnienie od narkotyków to mimo wszystko dość popularny temat (choć tutaj bardzo dobrze przedstawiony). Jak dla mnie prawdziwy i niezwykle smutny film

ocenił(a) film na 9
animarianna

Całkowicie się zgadzam. Cały czas próbuję w tym wątku powiedzieć, że ten film to nie tylko taki sobie zwykły flm o ćpunach.
Trochę w żartobliwej formie uzależnienie od telewizji było przedstawione w Telemaniaku, ale to co innego. Widziałem też jakiś hiszpański film o tym (znacznie poważniejszy), ale niestety nie pamiętam tytułu. Oczywiście w Requiem dochodzą do tego prochy, więc jest to jakby inne spojrzenie na ten temat. Jednakże u Sary wszystko zaczęło się od telewizji i chęcią bycia częścią wymarzonego a niedostępnego jej świata.

użytkownik usunięty
animarianna

"Przecież od tego wszystko się zaczęło!"
Nie, zaczęło się od niskiej samooceny i pragnienia poprawy własnego życia. Nie czekała na list i nie pragnęła schudnąć za wszelką cenę bo była uzależniona od telewizji, z powodu samotności dążyła do tego żeby być chociaż przez chwilę w centrum uwagi. Dużą rolę grał tu także wiek, bardzo Sarze doskwierający.
Nigdzie nie napisałem, że nie było uzależniona od telewizji, ale, że nie to było jej najważniejszym Swoją drogą wątek Sary jest najmocniejszym punktem całego filmu, bez niego nie wiem czy zasługiwałby chociaż na 5-6/10.

ocenił(a) film na 7

Film pokazuje samotność, brak głębszych relacji i jakichkolwiek zasad. Pokazuje też płytkość bohaterów: mają jakieś tam marzenia, ale uciekają od rzeczywistości, nie chcą się wysilać, liczą na łatwą forsę. Jedyna złożona postać to matka. Pieśń żałobna dla marzeń.

ocenił(a) film na 9

''Prosta banalna historia'' może i prosta, ale właśnie taka świetnie trafia do odbiorcy, a przy tym dobrze obrobiona, świetna muzyka, tak że robi ogromne wrażenie. Może sam wymyśl jakaś historię, na pewno bardziej się spodoba.
Podsumowując każdy ma inny gust jednym si,ę podoba inny mnie.

użytkownik usunięty
amary

"Może sam wymyśl jakaś historię, na pewno bardziej się spodoba."
Najbardziej kretyński argument świata. Każde dzieło ocenia odbiorca, nie trzeba być malarzem żeby stwierdzić czy obraz jest słaby czy nie.

ocenił(a) film na 9

To nie był argument, argumenty są wcześniej.

użytkownik usunięty
amary

Argument/uwaga/stwierdzenie. Chodziło mi tylko o to, że jest kretyńska.

ocenił(a) film na 9

Może mnie trochę poniosło, ale nie masz podstaw do aż takiej krytyki, z resztą wszystkie moje argumenty pominąłeś.

użytkownik usunięty
amary

Pozwól, że sam stwierdzę czy mam podstawy do takiej krytyki czy nie. Tym bardziej, że nie jest to ostra krytyka - przecież oceniłem film jako "niezły".
A co do Twoich argumentów, które pominąłem - do czego mam się niby odnieść? Napisałaś tylko, że Twoim zdaniem to, że historia jest prosta świadczy na jej korzyść, bo świetnie trafia do odbiorcy i ma świetną muzykę.
Co do muzyki się zgadzam, co do pierwszej części nie - bo jedynym odbiorcą filmu, który mnie interesuje jestem ja sam i nie obchodzi mnie czy łatwo czy trudno trafia do reszty.
"Hanna Montana" też bardzo łatwo trafia do pewnej grupy odbiorców, ale nie zmienia to faktu, że jest gównianą historyjką dla małych dziewczynek i nie podobała mi się.

użytkownik usunięty

Pokazuje 100% fikcje.

ocenił(a) film na 6
grzechu333

Zgodzę się z założycielem tematu. Film nie był zbytnio dobry. Mało pokazał tej narkomanii, i momentami nie wiadomo co się dzieje. Podobały mi się tylko sceny z matką chłopaka (Burstyn) i tyle. Muzyka świetna, ale cóż tu tak idealizować ten film? Zwykłe młodzieżowe kino. Są lepsze filmy o tej tematyce, mniej znane ale lepsze.

doris1997

Ten film na tak wysokiej lokacie,to największe nie porozumienie na filmwebie.Już 100 razy lepsze jest Przetrwać w Nowym Jorku z Dicaprio,tam przynajmniej Dicaprio potrafił 100 razy lepiej zagrać ćpuna,niż słaby Jared Leto.

ocenił(a) film na 5
grzechu333

Zgadzam się, muzyka świetna i prawie tylko dzięki temu film dostał 5. Jeszcze ten motyw orgii mi się spodobał.

ocenił(a) film na 5
grzechu333

Przecież film jest mocny (to przede wszystkim, jest tak napisane w co 2. temacie ale nadal nie wiem gdzie tam taka moc), daje do myślenia, ostrzega przed narkotykami, Jared Leto jest przesłodki, w dodatku są w nim ostre sceny typu ass to ass i w ogóle jak ktoś się nie zgadza to nie zrozumiał przekazu!

A tak na serio, olej ranking :)

użytkownik usunięty
Flantrenite

Jak taki banał może dawać do myślenia? Co on wnosi poza "drugi to gówno", czyli rzeczą, która jest pakowana wszystkim od dzieciństwa?