Świetny film, wprowadza w stan pewnego rodzaju hipnozy. Pokazuje co nałogi potrafią zrobić z człowiekiem i w trochę drastyczny sposób ukazuje portret fizyczny i psychiczny uzależnionego człowieka. Myślę, że warto obejrzeć.
requiem for a dream
Zgadzam się z tym, że film jest świetny. Ale też i nie jest łatwy, nie każdy po prostu ma nerwy na tyle silne, aby obejrzeć go do końca. Mi się to udało i nie mogłem spać. Arafanowsky pokazał narkotyki i to co robią z uzależnionym w drastyczny, ostry sposób. To co widzimy to nie jedynie urojenia narkotyczne, to horror rzeczywistości - ludzkie słabości padają ofiarą strasznego nałogu. Te sceny mają nam chyba dać do zrozumienia, że tak naprawdę nie mamy zielonego pojęcia jakiego piekła doświadczają uzależnieni. "Requiem..." to dla mnie jeden z najważniejszych filmów jakie widziałem, ale chyba nie odważę się obejrzeć go ponownie. Ten jeden raz był wystarczający bolesny.