Resident Evil jako Gra była dla mnie ideałem każda kolejna część wnosiła coś nowego coś bardziej przerażającego :) i to się mi podobało bardzo. Kilka lat później wychodzi Film oczekiwania i nadzieje były wielkie i na tym się skończyło obraz Andersona zawiódł mnie pod wieloma względami prawie kompletny brak postaci, klimat średni i Lizandra jako główny boss:( gdzie w Grze ta postać ginęła od kilku kulek :(. Psy oblane rosołem:/ Matrixowe wstawki i sceneria zepsuły całkowicie klimat grozy który w grze był wyśmienicie straszny. 2 część filmu próbowała nadrobić podobnym klimatem jak w 2 części gry czyli Miasto Rabcon City i Nemezis oraz pojawieniem się Jil Valentay troszkę podniosło poziom filmów by kompletnie go zepsuć częścią 3 która już odbiegła od wszystkiego :(. Dziś w ręce wpadła mi Bajka i już od startu było widać, że ci ludzie mieli pojęcie o tym co robią i czym jest Gra odzwierciedlenie do komputerowych postaci klimat brawo.... Choć osobiście Anime było dla mnie tylko na 6 to o wiele bardziej czułem, że jest To resident dlatego też zajmuje 2 miejsce,.....