Dla samego Leona i Claire warto iść na to do kina. Dwi ulubione postaci z mojego dzieciństwa:).

Popieram przedmówce nie ważna jest animacja, dźwięki czy coś tam tylko o sam fakt że będą postacie z dzieciństwa :) osobiście sądzę że film powinny oglądać tylko CI którzy przeszli RE2 ;)

To chwyt w stylu Advent Children. Jasne, że animacja ta jest robiona tylko dla fanów gry. Poza tym - oryginalnie jest chyba po Japońsku, dlatego ruchy ust nie będą pasować do wypowiadanych przez bohaterów słów. Zobaczymy, czy fabuła nie będzie tak infantylna jak w FF VII...


PS.
Wszyscy wspominają o sentymencie z DZIECIŃSTWA, a przecież RE to gry dla dorosłych. Ciekawe zjawisko :D

Poprawiam - ,,...warto przejść się do kina"
Do kina raczej nie będzie warto się przejść, gdyż animacja ukaże się na DVD i Blu-ray;)

Mithrill--> odczep sie czlowieku od tej fabuly w FF VII.Nie o to w tym filmie chodzilo.W FF VII glowny nacisk byl polozony na caloksztalt wykonania i ostrą jazde pod wzgeledm akcji.Po obejrzeniu FF VII do glowy mi nie przyszlo zeby sie nad fabula zastanawiac czy byla taka czy siaka.Zreszta mysle ze nawet wykonawcy tego dziela bo trzeba to nazwac dzielem podeszli do tego lajtowo i cala uwage skupili na efekcie wizualnym ktory byl mistrzowski(tak tak wiem zaraz mi wyskoczysz z Metal Gear Solid ze tam jest fabula i akcja i wszytsko jest zajebiste ale to nie o to chodzi).Niektore produkcje trzeba przyjac z przymruzeniem oka i skupic sie jedynie na fajerwerkach nam zafundowanym w koncu to kino akcji,ktore spelnilo swoje zadanie w pelni.Co do RED obejrzalem narazie pierwsza czesc filmu i stwierdzam ze (nie jestem fanem gry nie oznacza to ze mi sie nie podoba mialem okazje zobaczyc co niektore czesci tylko nie mialem okazji w nia zagrac teraz juz ze tak powiem wyroslem z gier chociaz po trailerach RE 5 mam na nia ochote;p) no nie zachwyca.Akcja jest wolna,gdzie pierwsze minuty ciekawia to im dalej tym mamy do czynienia z tym ,iz film staje sie przegadany no coz moze druga czesc owej animacji zaserwuje cos konkretniejszego.