Film jest nudnawy, banalny, przewidywalny, niestraszny, niestarannie wykonany - co więcej aktorzy grają tragicznie - a i tak jest to najlepsza ekranizacja RE jaka się do tej pory pojawiła. Czemu? Bo przynajmniej miała w sobie coś z RE. Gdybym oceniał ten film gdy miałem 12 lat i grałem w RE2 to pewnie z podniety dałbym temu filmowi 9. Między innymi dlatego że RE Degeneracja ma w sobie dużo z filmików z tej gry. Ale nie jestem już dzieckiem i wiem, że twórcy mogli zrobić to lepiej - bardziej się przyłożyć. Nie ma co się zresztą dziwić bowiem zdaje mi się, że film jest bardziej promocją dla RE4 niż dziełem wykonanym dla zysków.