Do kina wybralem sie z duzym dystansem majac w pamieci naprawde slaba druga czesc oraz opinie internautow ale cale szczescie bylo calkiem dobrze a nawet moge powiedziec ze film mi sie podobal.Znowu podobnie jak w przypadku filmu Inwazja wychodzi na to ze nie mozna kierowac sie opiniami internautow.Mysle ze sporo tych opinii pochodzi od posiadaczy kopii typu CAM.screener oraz ludzi oczekujacych bardzo ambitnego kina a przeciez kazdy fan horrorow wie ze takie ambitne od wielu lat juz nie powstaja.Tak wiec wychowani na takich filmach jak "The thing" faktycznie moga byc zawiedzeni ale trzeba umiec odroznic film kategorii B,C od filmu zwyczajnie dobrego.
A resident evil 3 to poprostu dobry film ktory ciekawie ukazuje hordy zombich panujace nad swiatem oraz grupke ludzi walczacych o przetrwanie skazanych na ciagle zycie w ruchu i gotowosc do ucieczki.Do mnie taka wizja trafia sprobowalem sie wczuc w klimat filmu i wyobrazic sobie ze zaraz po wyjsciu z kina beda otoczony wszechobecnymi zombi i to naprawde zadzialalo.Mysle ze odbior danego filmu i tu glownie mam na mysli horrory zalezy glownie od naszej wyobrazni wszak zakladajac ze to bujda nie przestrazy nas nic.Jednak gdy uswiadomimy sobie jak nieprzewidywalne sa zachowania i dzialania ludzkie a eksperymenty medyczno-genetyczne to chleb powszedni wielu realnych organizacji to dochodzimy do wniosku ze ta niby bujda nie jest wcale taka nierealna i ze kto wie moze kiedys to my bedziemy jednymi z niewielu walczacych o przetrwanie.Wtedy pojawia sie dreszczyk emocji i skupiamy sie nie tyle na tym co chce nam pokazac ta sliczna i wyjatkowo sprawna ruchowo aktorka ale na tym jak ukazano zaglade swiata kiedy to umarli zajmuja miejsce zywych.Ich dominacja jest nietylko przerazajaca ze wzgledu na masowa skale ale i na fakt ze walka z nimi jest na dobra sprawe walka z naszym wlasnym gatunkiem a czesto z naszymi bliskimi ktorych lubilismy a nawet kochalismy.Wazna jest tez swiadomosc ze w kazdej chwili my sami mozemy dolaczyc do tej piekielnej grupy martwych kanibali ktorzy przesladuja nas nie dajac szansy na spokojna egzystencje.
Jesli uda sie Wam wczuc w ten klimat i zbagatelizowac glupie a niekiedy "smieszne" moim zdaniem wyczyny glownej bohaterki to mozecie poczuc podobnie jak ja ze film ma spory potencjal jesli chodzi o wizje swiata zombich.A ze potencjal ten zmarnowano to nie zmienia faktu ze kolejna czesc moze byc ciekawa i uwazam ze powinna powstac skupiajac sie jednak na wszechobecnym uczuciu strachu ukazujac walki ludzi z zombi a nie supermenke ideologicznie walczaca z megakorporacja ale to tylko moje prywatne zdanie.
pozdrawiam wszystkich filmwebowcow
Tylko, ze w calej trylogii RE zombie to tylko tlo, a wlasnie walka z Umbrella to glowny watek. Jesli chcesz dobrego filmu o zombie, polecam wszystkie filmy G. Romero'a :)