W pierwszej części Residenta były zamknięte pomieszczenia. Może trupy nie były za bardzo dorobione, ale trzeba przyznać film miał klimat. 2 miasto ucieczka przed zombi, walka, intryga, dało się obejrzeć. 3 otwarte przestrzenie, brak fabuły i treści. Alic to przerobiony terminator z siłą paranormalną . Zombiaki fajnie wyglądają, ale filmu czegoś brak, na przykład atmosfery grozy. A co najważniejsze zombiaki i światło słoneczne na wzajem się wykluczają.